Hejka! Witam was pod dwóch tygodniach (chyba się nie mylę) nieobecności. Było to spowodowane oczywiście szkołą i tym, że ta klasa jest dużo trudniejsza do ogarnięcia. W każdym razie, dziś przychodzę do was z postem o powrocie jednego z najlepszych seriali na świecie. Oczywiście, po tytule już wiecie, że chodzi o Riverdale.
Więc szybko mówiąc, to wiem że się spóźniłam. Doskonale zdaję sobie sprawę, że w tę środę wychodzi już czwarty (i szczerze mówiąc, najbardziej wyczekiwany przeze mnie) odcinek. Powinnam to zrobić od razu po pierwszym, jednak tak jak mówię, nie miałam po prostu kiedy. W każdym wypadku...
Jedno, wielkie WOW. Tego w życiu się nie spodziewałam. Szczerze wam powiem, że po drugim sezonie nie było jakoś fajerwerków. Według mnie strasznie pomieszali i wszystko zrobiło się nudne. Oczywiście koniec sezonu był cudowny, jednak ze środkiem było nieco gorzej. Teraz, to co się dzieje...ciężko mi to opisać.
Zacznijmy od tego, że Archie jest w poprawczaku, jest nowym Mad Dogiem i przeraża mnie ten cały dyrektorek tego ośrodka bardziej niż Hiram Lodge, co...nie oszukujmy, ciężko przebić. Byłam taka zdenerwowana, kiedy zgodził się na tą głupią ugodę i jestem tak piekielnie szczęśliwa, że może uciekną z tej nory, że nawet sobie sprawy nie zdajecie. Nigdy bym nie spodziewała się również powrotu Joaquina, mimo że mi to w sumie na rękę, bo bardzo go lubię. Nie mam zielonego pojęcia gdzie jest prawdziwy Mad Dog, a jestem naprawdę wkurzona, bo uwielbiam tego aktora już z czasów 1 sezonu "The 100", więc trochę kiepsko.
Kolejna sprawa...FALICE. O MÓJ...Czy ja śnię czy to się dzieje naprawdę? Osobiście uwielbiam FP i twierdzę, że jest najlepszą postacią razem z Jugheadem oczywiście...No ale Falice...W drugim sezonie był to parring, którego nie mogłam się doczekać, aż moje dobre koleżanki, uświadomiły mi, że to oznacza, że Betty i Jughead będą się chyba musieli rozstać...No i już nie wiem czy w sumie lepiej tak czy lepiej na odwrót..
Farma...Farma i Evelyn Neverever czy Evernever (jeden pies) mnie irytują i błagam niech to się skończy, bo naprawdę denerwujący jest ten wątek...Nawet nie będę tego komentować, bo szkoda na to czasu...
No i co jeszcze? Ta piekielna gra z tym Królem Gargulców i tą księżniczką Etheline i tym, że Dilton i Ben nie żyją i...Błagam...żeby nic się nie stało Jugowi przez to jego głupie poświęcenie...A Ethel mnie strasznie denerwuje...
Bar...Podziemny bar, założony przez Veronicę...Uwielbiam ten klimat i jestem z niej dumna, mimo że też mnie strasznie denerwowała i nie wiem czy to się kiedykolwiek zmieni...I w sumie to nie wiem jak wy, ale ja twierdzę, że będzie jakieś love affair między nią a Reggiem i szczerze to...bardzo bym chciała żeby to się stało, bo dla mnie pasują do siebie, na pewno bardziej niż z Archiem...Czas pokaże...
No teraz czwarty odcinek...Gdzie młodzi wcielą się w młodsze wersje rodziców co...uhhh, nie mogę się doczekać...Zwłaszcza tego, że Jug będzie FP no to jest pomieszanie idealne...Cole w roli FP...God...
Dobrze moi kochani! Widzimy się za tydzień z recenzją czwartego odcinka (prawdopodobnie TOP 5 scen)! Do zobaczenia!
:)
TOP 5 : ULUBIONE KANAŁY NA ZAGRANICZNYM YT ♥
Hejka!
Dziś przychodzę do was z kolejnym Top 5. W dzisiejszym zestawieniu przedstawię wam 5 kanałów na zagranicznym youtube, które oglądam praktycznie codziennie! Zapraszam!
#5 - Shay Mitchell
Tak, w moim zestawieniu na pozycji 5 stawiam Shay Mitchell. Pewnie część z was ją kojarzy albo chociaż to imię obiło się o uszy. Shay Mitchell grała Emily w serialu 'Słodkie Kłamstewka'. Nie będę udawać, w tamtym czasie nie zdobyła mojej sympatii. Jej bohaterka strasznie mnie denerwowała. Tak naprawdę moja przygoda z jej kanałem rozpoczęła się od listu pożegnalnego do 'Słodkich Kłamstewek', na którym nie da się nie wzruszyć. Później zaczęłam oglądać jej inne filmiki i w końcu stała się jedną z moich ulubienic jeśli chodzi o kanały!
#4 - Madelaine Petsch
Wiem, wiem! AKTORKI! Kolejny kanał na youtube założony przez świetną aktorkę ze znakomitej roli Cheryl Blossom w serialu 'Riverdale'. Ten kanał znalazłam przez przypadek, tak naprawdę jeszcze wtedy był na nim tylko jeden filmik i miał koło 100 tysięcy subskrypcji, jak teraz widzimy, armia Mads rośnie w siłę. Co ja mogę powiedzieć. Brakowało mi takiego kanału, w którym mogłabym zobaczyć wszystko od tej drugiej strony i właśnie ona dała mi tę możliwość, więc musiała wylądować w moim zestawieniu
#3 - Dolan Twins
No i tu już zaczynam mówić o osobach stricte z internetu. The Dolan Twins to kanał założony przez bliźniaków - Graysona i Ethana, którzy od kilku lat bawią mnie, momentami do łez. Tak naprawdę są oni pierwszym kanałem zagranicznym, który zaczęłam oglądać. Powiem wam jeszcze, że kiedyś nie miałabym wątpliwości i postawiłabym ich na pierwszym miejscu, jednak w momencie kiedy się przeprowadzili, kiedy przestali robić filmiki typu tych wcześniej, to moja miłość do nich nieco spadła, mimo że wciąż ich wspieram i mam nadzieję, że zajdą jak najwyżej.
#2 - Brent Rivera
O mój Boże, yassssss! Tego wspaniałego, przystojnego jak diabli 'komika' (?) odkryłam dzięki Instagramowi. Wstawia tam zabawne króciutkie widea, które po sekundzie umieją wywołać uśmiech na mojej twarzy. Niedawno zaczęłam się zagłębiać w jego kanał i wszystkie odcinki przejrzałam w około 3/4 dni. Chore? No nie wiem. Naprawdę polecam zobaczyć ;)
#1 - The ACE Family
Kanał rodzinny, założony przez Austina i Catherine, którzy są rodzicami malutkiej Elle, a już niedługo kolejnej księżniczki. Nie umiem wam konkretnie powiedzieć o czym jest ten kanał. Głównie są to vlogi, jednak filmy pogadankowe czy challenge też się znajdą. Po prostu miło mi się spędza czas oglądając tych ludzi, ich energia poprawia mi humor i sprawia, że nawet w najgorszych momentach umiem się uśmiechnąć. Nic nie jest przesłodzone. To jest po prostu prawdziwe. Oglądając miłość, szczęście innych sama się tak czuję. Naprawdę warto i z całego serca polecam.
To już wszystkie kanały! Mam nadzieję, że niektóre z nich zajmą wam wolny czas i spędzicie go przyjemnie :) Do kolejnego!
Dziś przychodzę do was z kolejnym Top 5. W dzisiejszym zestawieniu przedstawię wam 5 kanałów na zagranicznym youtube, które oglądam praktycznie codziennie! Zapraszam!
#5 - Shay Mitchell
Tak, w moim zestawieniu na pozycji 5 stawiam Shay Mitchell. Pewnie część z was ją kojarzy albo chociaż to imię obiło się o uszy. Shay Mitchell grała Emily w serialu 'Słodkie Kłamstewka'. Nie będę udawać, w tamtym czasie nie zdobyła mojej sympatii. Jej bohaterka strasznie mnie denerwowała. Tak naprawdę moja przygoda z jej kanałem rozpoczęła się od listu pożegnalnego do 'Słodkich Kłamstewek', na którym nie da się nie wzruszyć. Później zaczęłam oglądać jej inne filmiki i w końcu stała się jedną z moich ulubienic jeśli chodzi o kanały!
#4 - Madelaine Petsch
Wiem, wiem! AKTORKI! Kolejny kanał na youtube założony przez świetną aktorkę ze znakomitej roli Cheryl Blossom w serialu 'Riverdale'. Ten kanał znalazłam przez przypadek, tak naprawdę jeszcze wtedy był na nim tylko jeden filmik i miał koło 100 tysięcy subskrypcji, jak teraz widzimy, armia Mads rośnie w siłę. Co ja mogę powiedzieć. Brakowało mi takiego kanału, w którym mogłabym zobaczyć wszystko od tej drugiej strony i właśnie ona dała mi tę możliwość, więc musiała wylądować w moim zestawieniu
#3 - Dolan Twins
No i tu już zaczynam mówić o osobach stricte z internetu. The Dolan Twins to kanał założony przez bliźniaków - Graysona i Ethana, którzy od kilku lat bawią mnie, momentami do łez. Tak naprawdę są oni pierwszym kanałem zagranicznym, który zaczęłam oglądać. Powiem wam jeszcze, że kiedyś nie miałabym wątpliwości i postawiłabym ich na pierwszym miejscu, jednak w momencie kiedy się przeprowadzili, kiedy przestali robić filmiki typu tych wcześniej, to moja miłość do nich nieco spadła, mimo że wciąż ich wspieram i mam nadzieję, że zajdą jak najwyżej.
#2 - Brent Rivera
O mój Boże, yassssss! Tego wspaniałego, przystojnego jak diabli 'komika' (?) odkryłam dzięki Instagramowi. Wstawia tam zabawne króciutkie widea, które po sekundzie umieją wywołać uśmiech na mojej twarzy. Niedawno zaczęłam się zagłębiać w jego kanał i wszystkie odcinki przejrzałam w około 3/4 dni. Chore? No nie wiem. Naprawdę polecam zobaczyć ;)
#1 - The ACE Family
Kanał rodzinny, założony przez Austina i Catherine, którzy są rodzicami malutkiej Elle, a już niedługo kolejnej księżniczki. Nie umiem wam konkretnie powiedzieć o czym jest ten kanał. Głównie są to vlogi, jednak filmy pogadankowe czy challenge też się znajdą. Po prostu miło mi się spędza czas oglądając tych ludzi, ich energia poprawia mi humor i sprawia, że nawet w najgorszych momentach umiem się uśmiechnąć. Nic nie jest przesłodzone. To jest po prostu prawdziwe. Oglądając miłość, szczęście innych sama się tak czuję. Naprawdę warto i z całego serca polecam.
To już wszystkie kanały! Mam nadzieję, że niektóre z nich zajmą wam wolny czas i spędzicie go przyjemnie :) Do kolejnego!
Insatiable - hit czy kit? ♥
Hejka! Witam was w OSTATNIM WAKACYJNYM POŚCIE. Jak to brzmi? Dopiero co był lipiec, a już mamy wrzesień. Czas nieźle zasuwa...
Dziś przychodzę do was z recenzją nowego serialu Netflixa - Inastiable, w którym główną rolę grała Debby Ryan (możecie ją kojarzyć z roli Bailey w "Nie ma to jak statek" czy Jessie w 'Hej, Jessie').
Serial opowiada o pewnej grubej dziewczynie, która pod wpływem incydentu staje się pięknością i żyje zupełnie nowym życiem. Startuje w konkursach piękności, kocha się w swoim trenerze oraz ma niesamowite powodzenie. Ona jednak wszystko chce osiągnąć za wszelką cenę. Do czego się posunie, aby to zdobyć?
Powiem wam szczerze, że nie byłam do końca przekonana co do tego serialu. Po pierwszym odcinku, trudno było mi stwierdzić czy mi się podoba czy raczej powinnam go odpuścić. Jednak rzadko kiedy sobie coś odpuszczam i tak było tym razem. Nie zawiodłam się. Z odcinka na odcinek fabuła coraz bardziej mnie wciągała, zaczęły pojawiać się bardzo interesujące wątki. Nawet nie zauważyłam kiedy skończyłam 12 odcinek czyli odcinek finałowy.
Co do postaci to główna bohaterka - Patty strasznie mnie irytowała swoim zachowaniem, postawą. Były momenty w których w głowie mówiłam sobie : 'Pokażcie kogoś innego, bo ile można', ale w końcu cała fabuła skupia się na niej, więc w serialu jest jej pełno.
Po pierwszym sezonie moim ulubionym bohaterem jest chyba Brick, mimo wszystko pod koniec zachowywał się cudownie i naprawdę bardzo, ale to bardzo go polubiłam.
Czy polecam? W sumie ciężko mi powiedzieć czy polecam. Jeśli macie wolne to czemu nie. Ten serial na pewno nie zajmie wam dużo czasu, a zawsze zapewni wam swego rodzaju rozrywkę. Ja preferuję trochę inny typ seriali...coś z mystery typu 'Słodkie Kłamstewka' czy 'Riverdale'. Dobrze jednak czasem obejrzeć coś zupełnie innego i odbiegającego od naszych zwyczajów. Mówiąc o mnie, serial mi się podobał, jeśli powstanie drugi sezon to również go obejrzę. Nie jest to może jakaś oszałamiająca produkcja, natomiast bardzo przyjemny i szybki sposób na zajęcie czasu. Powiedziałabym że jest to takie 7/10 w mojej ocenie.
Jeszcze szybko chciałabym powiedzieć parę słów o szkole.
Kochani, mam nadzieję, że nadchodzący rok szkolny przyniesie wam wiele dobrego. Mam nadzieję, że czas będzie uciekał wam bardzo szybko przez co znów znajdziemy się w okresie wolnym. Mam też nadzieję, że ten rok przyniesie wam dużo radości, przyjaźni i mądrości, bo właśnie po to jest szkoła. Pamiętajcie o pozytywnym nastawieniu i uśmiechu. Trzymajcie się i do zobaczenia :)
Dziś przychodzę do was z recenzją nowego serialu Netflixa - Inastiable, w którym główną rolę grała Debby Ryan (możecie ją kojarzyć z roli Bailey w "Nie ma to jak statek" czy Jessie w 'Hej, Jessie').
Serial opowiada o pewnej grubej dziewczynie, która pod wpływem incydentu staje się pięknością i żyje zupełnie nowym życiem. Startuje w konkursach piękności, kocha się w swoim trenerze oraz ma niesamowite powodzenie. Ona jednak wszystko chce osiągnąć za wszelką cenę. Do czego się posunie, aby to zdobyć?
Powiem wam szczerze, że nie byłam do końca przekonana co do tego serialu. Po pierwszym odcinku, trudno było mi stwierdzić czy mi się podoba czy raczej powinnam go odpuścić. Jednak rzadko kiedy sobie coś odpuszczam i tak było tym razem. Nie zawiodłam się. Z odcinka na odcinek fabuła coraz bardziej mnie wciągała, zaczęły pojawiać się bardzo interesujące wątki. Nawet nie zauważyłam kiedy skończyłam 12 odcinek czyli odcinek finałowy.
Co do postaci to główna bohaterka - Patty strasznie mnie irytowała swoim zachowaniem, postawą. Były momenty w których w głowie mówiłam sobie : 'Pokażcie kogoś innego, bo ile można', ale w końcu cała fabuła skupia się na niej, więc w serialu jest jej pełno.
Po pierwszym sezonie moim ulubionym bohaterem jest chyba Brick, mimo wszystko pod koniec zachowywał się cudownie i naprawdę bardzo, ale to bardzo go polubiłam.
Czy polecam? W sumie ciężko mi powiedzieć czy polecam. Jeśli macie wolne to czemu nie. Ten serial na pewno nie zajmie wam dużo czasu, a zawsze zapewni wam swego rodzaju rozrywkę. Ja preferuję trochę inny typ seriali...coś z mystery typu 'Słodkie Kłamstewka' czy 'Riverdale'. Dobrze jednak czasem obejrzeć coś zupełnie innego i odbiegającego od naszych zwyczajów. Mówiąc o mnie, serial mi się podobał, jeśli powstanie drugi sezon to również go obejrzę. Nie jest to może jakaś oszałamiająca produkcja, natomiast bardzo przyjemny i szybki sposób na zajęcie czasu. Powiedziałabym że jest to takie 7/10 w mojej ocenie.
Jeszcze szybko chciałabym powiedzieć parę słów o szkole.
Kochani, mam nadzieję, że nadchodzący rok szkolny przyniesie wam wiele dobrego. Mam nadzieję, że czas będzie uciekał wam bardzo szybko przez co znów znajdziemy się w okresie wolnym. Mam też nadzieję, że ten rok przyniesie wam dużo radości, przyjaźni i mądrości, bo właśnie po to jest szkoła. Pamiętajcie o pozytywnym nastawieniu i uśmiechu. Trzymajcie się i do zobaczenia :)
BACK TO SCHOOL : Szkolny Czas cz. 2 ♥
Witam was wszystkich! Ostatnie dni wakacji przed nami! Szkoła coraz bliżej, a ja zdaję się wam o tym tylko przypominam! Tag Szkolny Czas wykonywałam również jakieś 3 lata temu i po prostu muszę odpowiedzieć na wasze pytania! Zaczynajmy!
1) O której wstajesz do szkoły?
- Zależy od godziny, na którą mam przyjść, jednak jest to w granicach 6:30 - 6:50, bo jestem strasznym śpiochem i często nie reaguje na budzik.
2) Ulubiony nauczyciel?
- To pytanie pojawiło się w ostatnim tagu i tak jak tam mówię, że jest to pani od języka angielskiego.
3) Z jakiego przedmiotu jesteś najlepsza?
- Język angielski i język niemiecki
4) Czy masz w klasie grupę bliskich ci osób czy zadajesz się ze wszystkimi?
- Mam bardzo dobry kontakt ze wszystkimi w mojej klasie, ale mam kilka osób, które są dla mnie bliższe.
5) Plecak, torebka czy tornister?
- Tak jak wspominałam plecak na co dzień, torebka okazjonalnie.
6) Czy malujesz się do szkoły?
- To nie jest jakiś mocny makijaż, po prostu zakrywam niedoskonałości i wory pod oczami, które rano często mi towarzyszą.
7) Do szkoły : spodnie, spódnica czy sukienki?
- Spodnie na co dzień, sukienki na okazje.
8) Czy nosisz do szkoły dodatki? (Bransoletki itp.)
- Zdarza mi się założyć zegarek albo jakiś łańcuszek, ale raczej nie mam głowy na dodatki, w momencie kiedy muszę robić wszystko na sprincie.
9) Czy w zeszłym roku miałaś pasek?
- Tak, miałam.
10) Czy jesz w szkole drugie śniadanie?
- Powinnam jeść, bo to zdrowe, jednak ja nie jestem w szkole w ogóle głodna i raczej nie jem, chyba że jakiegoś owoca mi się zdarzy.
11) Przedmiot z którego jesteś słaba, nie czujesz się w nim dobrze?
- Zdecydowanie jest to matematyka. Nie powiem, że jestem z niej słaba, bo 4 jako ocena końcowa jest dla mnie satysfakcjonująca, jednak nie czuję jej. Zwłaszcza funkcje, które dla mnie są czarną magią, a muszę niestety je zrozumieć, bo na 100% pojawią się na maturze.
12) Do szkoły chodzisz pieszo czy jeździsz samochodem/autobusem/TAXI?
- Do szkoły raczej jeżdżę autobusem bądź samochodem.
13) Zmieniasz buty w szkole?
- Zmieniam, jest to nieuniknione.
14) Czy lubisz ćwiczyć na w-f?
- Uwielbiam sport i uwielbiam wychowanie fizyczne, więc TAK!
15) Czy w wakacje tęsknisz za szkołą?
- Zdecydowanie nie. Wakacje to czas na odpoczynek, lenistwo, więc ja po prostu się relaksuję i staram się nie myśleć co mnie czeka jak wrócę. Ale po pewnym czasie doskwiera mi samotność związana z niewidzeniem moich znajomych, więc za tym tęsknię.
To tyle! Za tydzień ostatni post przed końcem wakacji! Jak ten czas szybko leci!
1) O której wstajesz do szkoły?
- Zależy od godziny, na którą mam przyjść, jednak jest to w granicach 6:30 - 6:50, bo jestem strasznym śpiochem i często nie reaguje na budzik.
2) Ulubiony nauczyciel?
- To pytanie pojawiło się w ostatnim tagu i tak jak tam mówię, że jest to pani od języka angielskiego.
3) Z jakiego przedmiotu jesteś najlepsza?
- Język angielski i język niemiecki
4) Czy masz w klasie grupę bliskich ci osób czy zadajesz się ze wszystkimi?
- Mam bardzo dobry kontakt ze wszystkimi w mojej klasie, ale mam kilka osób, które są dla mnie bliższe.
5) Plecak, torebka czy tornister?
- Tak jak wspominałam plecak na co dzień, torebka okazjonalnie.
6) Czy malujesz się do szkoły?
- To nie jest jakiś mocny makijaż, po prostu zakrywam niedoskonałości i wory pod oczami, które rano często mi towarzyszą.
7) Do szkoły : spodnie, spódnica czy sukienki?
- Spodnie na co dzień, sukienki na okazje.
8) Czy nosisz do szkoły dodatki? (Bransoletki itp.)
- Zdarza mi się założyć zegarek albo jakiś łańcuszek, ale raczej nie mam głowy na dodatki, w momencie kiedy muszę robić wszystko na sprincie.
9) Czy w zeszłym roku miałaś pasek?
- Tak, miałam.
10) Czy jesz w szkole drugie śniadanie?
- Powinnam jeść, bo to zdrowe, jednak ja nie jestem w szkole w ogóle głodna i raczej nie jem, chyba że jakiegoś owoca mi się zdarzy.
11) Przedmiot z którego jesteś słaba, nie czujesz się w nim dobrze?
- Zdecydowanie jest to matematyka. Nie powiem, że jestem z niej słaba, bo 4 jako ocena końcowa jest dla mnie satysfakcjonująca, jednak nie czuję jej. Zwłaszcza funkcje, które dla mnie są czarną magią, a muszę niestety je zrozumieć, bo na 100% pojawią się na maturze.
12) Do szkoły chodzisz pieszo czy jeździsz samochodem/autobusem/TAXI?
- Do szkoły raczej jeżdżę autobusem bądź samochodem.
13) Zmieniasz buty w szkole?
- Zmieniam, jest to nieuniknione.
14) Czy lubisz ćwiczyć na w-f?
- Uwielbiam sport i uwielbiam wychowanie fizyczne, więc TAK!
15) Czy w wakacje tęsknisz za szkołą?
- Zdecydowanie nie. Wakacje to czas na odpoczynek, lenistwo, więc ja po prostu się relaksuję i staram się nie myśleć co mnie czeka jak wrócę. Ale po pewnym czasie doskwiera mi samotność związana z niewidzeniem moich znajomych, więc za tym tęsknię.
To tyle! Za tydzień ostatni post przed końcem wakacji! Jak ten czas szybko leci!
BACK TO SCHOOL : Odpowiedzi na pytania o szkole cz. 2b ♥
Heej! Witam was raz jeszcze! Druga część tagu, którego pierwszą część możecie zobaczyć już na moim blogu! Zaczynamy!
11) Chodzisz do szkoły prywatnej czy publicznej?
- Od tamtego roku chodzę do szkoły publicznej i jestem bardzo zadowolona.
12) Gdzie chcesz iść dalej?
- Na razie o tym nie myślę. Mam w głowie kilka kierunków studiów na które być może się wybiorę, ale na konkretny wybór jeszcze przyjdzie pora.
13) Jaką macie stołówkę? Polska czy w amerykańskim stylu?
- Nie mamy stołówki. Jest tylko i wyłącznie sklepik, w którym możemy sobie kupić jakieś kanapki czy napoje.
14) Podoba ci się w twojej szkole?
- Tak. Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się zmienić otoczenie, ponieważ będąc w gimnazjum byłam w tym samym budynku co w podstawówce, więc tak naprawdę otoczenie się nie zmieniło i spędziłam 9 lat w tej samej szkole z tymi samymi ludźmi, co już na samym końcu mogło być trochę męczące. Ogólnie szkoła jak i ludzie wywarli na mnie ogromne wrażenie i raczej ta opinia nie zmieni się w ciągu tych kolejnych lat tutaj.
15) Na jakich wycieczkach byłaś w tamtym roku?
- No to znalazłoby się kilka do teatru, kilka wyjść do kin itd. Niestety moja klasa w tym roku nie pojechała na wycieczkę kilkudniową z powodu braku chętnych, ale myślę, że na następny rok odbijemy.
16) Brałaś udział w jakichś konkursach?
- Nie brałam, ale w następnym roku bardzo bym chciała w olimpiadzie z angielskiego, zobaczymy czy się uda.
17) Najlepsze wspomnienie z tego roku szkolnego?
- Myślę, że każde. Wszystko było naprawdę cudowne. Każdy moment spędzony z nową klasą, nowymi nauczycielami był bardzo fajny i nie umiem wybrać tego jednego.
18) Co robisz jak nudzi ci się na lekcjach?
- Zazwyczaj nie ma takiej sytuacji na tych ważniejszych przedmiotach, ponieważ musimy robić skrupulatnie notatki i trochę się do tych lekcji przykładać, więc zazwyczaj nie ma czasu na jakieś rysowanie, pisanie liścików do koleżanki czy zwykłe gadanie, natomiast na niektórych faktycznie trochę odpuściłam te notatki i no rysowanie po zeszytach jak zwykle na zajęcie czasu.
19) Macie szafki w szkole?
- Niestety nie i bardzo nad tym ubolewam, bo szafki są bardzo przydatne zwłaszcza kiedy jest dużo lekcji i nie możesz zostawić tych książek w szkole, które tak naprawdę tylko ci ciążą i wracasz z nimi do domu, psujesz sobie tylko i wyłącznie kręgosłup...No słabo.
20) Nosisz plecak czy torebkę?
- Zdecydowanie wolę nosić plecak, jest to dużo wygodniejsza opcja, ciężar na plecach jest rozłożony i nie przechylasz się na którąś stronę, chyba że nosisz go tylko na jednym ramieniu. Torebkę też noszę, ale tylko jak mam mało lekcji, jest jakiś apel albo jakieś wyjście.
21) W której klasie jesteś?
- Po wakacjach wybieram się do II klasy liceum.
22) Czego uczy twój wychowawca?
- Moja wychowawczyni uczy języka polskiego.
To koniec tego tagu! W następnym możecie się spodziewać aktualizacji Tagu : Szkolny Czas i to w sumie tyle! Zapraszam do czytania moich postów! Do kolejnego! :)
11) Chodzisz do szkoły prywatnej czy publicznej?
- Od tamtego roku chodzę do szkoły publicznej i jestem bardzo zadowolona.
12) Gdzie chcesz iść dalej?
- Na razie o tym nie myślę. Mam w głowie kilka kierunków studiów na które być może się wybiorę, ale na konkretny wybór jeszcze przyjdzie pora.
13) Jaką macie stołówkę? Polska czy w amerykańskim stylu?
- Nie mamy stołówki. Jest tylko i wyłącznie sklepik, w którym możemy sobie kupić jakieś kanapki czy napoje.
14) Podoba ci się w twojej szkole?
- Tak. Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się zmienić otoczenie, ponieważ będąc w gimnazjum byłam w tym samym budynku co w podstawówce, więc tak naprawdę otoczenie się nie zmieniło i spędziłam 9 lat w tej samej szkole z tymi samymi ludźmi, co już na samym końcu mogło być trochę męczące. Ogólnie szkoła jak i ludzie wywarli na mnie ogromne wrażenie i raczej ta opinia nie zmieni się w ciągu tych kolejnych lat tutaj.
15) Na jakich wycieczkach byłaś w tamtym roku?
- No to znalazłoby się kilka do teatru, kilka wyjść do kin itd. Niestety moja klasa w tym roku nie pojechała na wycieczkę kilkudniową z powodu braku chętnych, ale myślę, że na następny rok odbijemy.
16) Brałaś udział w jakichś konkursach?
- Nie brałam, ale w następnym roku bardzo bym chciała w olimpiadzie z angielskiego, zobaczymy czy się uda.
17) Najlepsze wspomnienie z tego roku szkolnego?
- Myślę, że każde. Wszystko było naprawdę cudowne. Każdy moment spędzony z nową klasą, nowymi nauczycielami był bardzo fajny i nie umiem wybrać tego jednego.
18) Co robisz jak nudzi ci się na lekcjach?
- Zazwyczaj nie ma takiej sytuacji na tych ważniejszych przedmiotach, ponieważ musimy robić skrupulatnie notatki i trochę się do tych lekcji przykładać, więc zazwyczaj nie ma czasu na jakieś rysowanie, pisanie liścików do koleżanki czy zwykłe gadanie, natomiast na niektórych faktycznie trochę odpuściłam te notatki i no rysowanie po zeszytach jak zwykle na zajęcie czasu.
19) Macie szafki w szkole?
- Niestety nie i bardzo nad tym ubolewam, bo szafki są bardzo przydatne zwłaszcza kiedy jest dużo lekcji i nie możesz zostawić tych książek w szkole, które tak naprawdę tylko ci ciążą i wracasz z nimi do domu, psujesz sobie tylko i wyłącznie kręgosłup...No słabo.
20) Nosisz plecak czy torebkę?
- Zdecydowanie wolę nosić plecak, jest to dużo wygodniejsza opcja, ciężar na plecach jest rozłożony i nie przechylasz się na którąś stronę, chyba że nosisz go tylko na jednym ramieniu. Torebkę też noszę, ale tylko jak mam mało lekcji, jest jakiś apel albo jakieś wyjście.
21) W której klasie jesteś?
- Po wakacjach wybieram się do II klasy liceum.
22) Czego uczy twój wychowawca?
- Moja wychowawczyni uczy języka polskiego.
To koniec tego tagu! W następnym możecie się spodziewać aktualizacji Tagu : Szkolny Czas i to w sumie tyle! Zapraszam do czytania moich postów! Do kolejnego! :)
BACK TO SCHOOL : Odpowiedzi na pytania o szkole cz.2a ♥
Hejka!
Witam was na półmetku wakacji! Mamy sierpień, co oznacza, że już niedługo wejdziemy na nowo z nową energią, mam nadzieję lepszym nastawieniem do szkoły - spotkać się z przyjaciółmi, znajomymi i zacząć kolejny rok nauki.
Pewnie zastanawiacie się czemu w tytule jest druga część tego Tagu. Otóż pisałam odpowiedzi na te pytania praktycznie równo 3 lata temu. Trochę się pozmieniało, ponieważ zmieniłam szkołę, zmieniłam znajomych, nauczycieli więc jest to taka aktualizacja! Zapraszam!
1) Jaka klasa była twoją najlepszą?
- Z tego co pamiętam w tagu, który pisałam 3 lata temu brałam pod uwagę podstawówkę, jednak teraz wezmę samo gimnazjum i tą 1/3 liceum, którą udało mi się przeżyć. Moja najlepsza średnia wbrew pozorom była w ostatnim roku czyli w 1 liceum, co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem, bo każda osoba, której się pytałam twierdziła, że w liceum następuje duży spadek z gimnazjum, a mi średnia się podwyższyła, więc.
2) Kto jest twoim najlepszym przyjacielem w szkole?
- Ja w liceum poznałam naprawdę wielu, cudownych i ciepłych ludzi i lubię się ze wszystkimi, raczej nie mam żadnych wrogów, natomiast jest jedna przyjaciółka z którą się trzymam od gimnazjum, ale nie widzę potrzeby zdradzania jej imienia, raczej ona wie, że to o nią chodzi, więc mam nadzieję, że taka odpowiedź was satysfakcjonuje.
3) Twój ulubiony przedmiot?
- Bardzo lubię język polski, biologię, WOS, ale moim ulubionym przedmiotem jest język angielski.
4) Z jakiego przedmiotu masz najlepszą ocenę?
- Najlepsze oceny mam z takich mało ważnych przedmiotów typu informatyka czy WOK, natomiast z moich ocen ogólnie jestem zadowolona. Na świadectwie nie posiadam żadnej 3, więc bardzo dobrze. I przestałam już patrzeć na te 'najlepsze oceny', bo one nie odzwierciedlają wiedzy. Chodzi mi o to, że wiem, że powiedziałabym więcej z polskiego niż z informatyki, a oceny się różnią.
5) Z czego twoim zdaniem jesteś najlepsza?
- Ja jestem językowcem i mi nauka języków obcych nie sprawia żadnego problemu, więc powiem, że angielski i niemiecki.
6) Kto jest twoim ulubionym nauczycielem w szkole?
- Ogólnie lubię wszystkich, których miałam w pierwszej klasie, teraz wiem że się trochę zmieni, natomiast taką ulubioną panią jest moja pani od języka angielskiego.
7) Jaką masz średnią?
- Moja średnia w tym roku wyniosła 4,93.
8) Masz mundurki?
- Nie u nas w szkole nie mamy mundurków, co jest dużym ułatwieniem np. w lato, kiedy jest naprawdę gorąco.
9) Jakie profile?
- W mojej szkole znajdują się standardowe profile takie jak humanistyczny, matematyczno - fizyczny, matematyczno - geograficzny czy biologiczno - chemiczny, a to nieliczne.
10) Ile macie średnio lekcji?
- W ostatnim roku miałam po 6/7. Niekiedy zdarzało się 8, ale wtedy miałam raczej na późniejszą godzinę.
To na tyle w połowie dzisiejszego tagu! Na resztę czekajcie w następnym tygodniu! :)
Witam was na półmetku wakacji! Mamy sierpień, co oznacza, że już niedługo wejdziemy na nowo z nową energią, mam nadzieję lepszym nastawieniem do szkoły - spotkać się z przyjaciółmi, znajomymi i zacząć kolejny rok nauki.
Pewnie zastanawiacie się czemu w tytule jest druga część tego Tagu. Otóż pisałam odpowiedzi na te pytania praktycznie równo 3 lata temu. Trochę się pozmieniało, ponieważ zmieniłam szkołę, zmieniłam znajomych, nauczycieli więc jest to taka aktualizacja! Zapraszam!
1) Jaka klasa była twoją najlepszą?
- Z tego co pamiętam w tagu, który pisałam 3 lata temu brałam pod uwagę podstawówkę, jednak teraz wezmę samo gimnazjum i tą 1/3 liceum, którą udało mi się przeżyć. Moja najlepsza średnia wbrew pozorom była w ostatnim roku czyli w 1 liceum, co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem, bo każda osoba, której się pytałam twierdziła, że w liceum następuje duży spadek z gimnazjum, a mi średnia się podwyższyła, więc.
2) Kto jest twoim najlepszym przyjacielem w szkole?
- Ja w liceum poznałam naprawdę wielu, cudownych i ciepłych ludzi i lubię się ze wszystkimi, raczej nie mam żadnych wrogów, natomiast jest jedna przyjaciółka z którą się trzymam od gimnazjum, ale nie widzę potrzeby zdradzania jej imienia, raczej ona wie, że to o nią chodzi, więc mam nadzieję, że taka odpowiedź was satysfakcjonuje.
3) Twój ulubiony przedmiot?
- Bardzo lubię język polski, biologię, WOS, ale moim ulubionym przedmiotem jest język angielski.
4) Z jakiego przedmiotu masz najlepszą ocenę?
- Najlepsze oceny mam z takich mało ważnych przedmiotów typu informatyka czy WOK, natomiast z moich ocen ogólnie jestem zadowolona. Na świadectwie nie posiadam żadnej 3, więc bardzo dobrze. I przestałam już patrzeć na te 'najlepsze oceny', bo one nie odzwierciedlają wiedzy. Chodzi mi o to, że wiem, że powiedziałabym więcej z polskiego niż z informatyki, a oceny się różnią.
5) Z czego twoim zdaniem jesteś najlepsza?
- Ja jestem językowcem i mi nauka języków obcych nie sprawia żadnego problemu, więc powiem, że angielski i niemiecki.
6) Kto jest twoim ulubionym nauczycielem w szkole?
- Ogólnie lubię wszystkich, których miałam w pierwszej klasie, teraz wiem że się trochę zmieni, natomiast taką ulubioną panią jest moja pani od języka angielskiego.
7) Jaką masz średnią?
- Moja średnia w tym roku wyniosła 4,93.
8) Masz mundurki?
- Nie u nas w szkole nie mamy mundurków, co jest dużym ułatwieniem np. w lato, kiedy jest naprawdę gorąco.
9) Jakie profile?
- W mojej szkole znajdują się standardowe profile takie jak humanistyczny, matematyczno - fizyczny, matematyczno - geograficzny czy biologiczno - chemiczny, a to nieliczne.
10) Ile macie średnio lekcji?
- W ostatnim roku miałam po 6/7. Niekiedy zdarzało się 8, ale wtedy miałam raczej na późniejszą godzinę.
To na tyle w połowie dzisiejszego tagu! Na resztę czekajcie w następnym tygodniu! :)
#JestGadane Dawno nie byłam taka dumna ♥ #spoilers
Nie wiem czy jest sens pisać długie i szczęśliwe powitanie mając łzy w oczach, nie wiem czy jest sens w ogóle pisać o tym post, ale skoro kolejny serial dobiegł końca, chyba wypadałoby powiedzieć parę słów.
Nigdy nie spodziewałam się, że The Originals zdobędzie moje serce. Nigdy nie sądziłam, że to dorówna czemukolwiek. Chociażby Pamiętnikom, które osobiście uwielbiam. Sezon piąty i zarazem ostatni dobiegł końca. I co ja mam powiedzieć? Jestem w tak wielkim szoku, łzy lecą mi strumieniami po policzkach i dawno nie byłam taka dumna.
Szczerze wam powiem, myślałam, że zakończenie będzie wymuszone, że specjalnie pociągnęli to wszystko i skończą beznadziejnym akcentem. Nie mogłam się bardziej mylić. Cały odcinek był dla mnie bardzo emocjonalny. Od początku siedziałam i zwijałam się z bólu, który we mnie wywoływał. Oglądając to czułam ogromną pustkę w sercu, nie wiedziałam co mnie czeka za minutę czy dwie...Koniec i mnie zatkało. Nie spodziewałam się, że dwaj najbardziej...lubiani bohaterowie, a dla mnie jeden w szczególności...że to skończy się śmiercią...Że to koniec 'Zawsze i na zawsze'...
Jedyny moment, w którym chociaż na chwilę się oderwałam od tego wszystkiego to pogrzeb Klausa. To śmieszne prawda? Pogrzeb. Powinno być smutno, a oni na nowo się zjednoczyli, na nowo stali się jedną i wielką rodziną.
Jestem bardzo zadowolona z wszystkiego co się tam wydarzyło. Było tyle złego, tyle okropnych rzeczy się działo, a jednak...jestem taka szczęśliwa. Czas chyba na to co robię zawsze.
Klaus (przy okazji mój ulubiony Pierwotny) nauczył mnie przede wszystkim, że możemy się zmienić, jeśli tylko chcemy. Możemy stać się lepszą wersją. Był potworem, a stał się...może nie idealnym, ale świetnym ojcem, cudownym człowiekiem.
Elijah nauczył mnie, a raczej pokazał mi na nowo, jak ważna jest rodzina, tyle razy wstawiał się za Klausem, tyle razy go bronił i na końcu zdecydował, że umrze razem z nim.
Rebekah...Zdecydowanie nauczyła mnie, żeby nie wątpić w swoje szczęście. Nie możemy się poddać i zostawić to co kochamy, to co jest dla nas ważne. Bo w pewnym momencie w życiu powinniśmy być małymi egoistami i zrobić wszystko, żebyśmy my czuli się dobrze i byli szczęśliwi.
Kol...Kol nauczył mnie, że nigdy nie jest za późno. Po prostu...nigdy nie jest za późno na nic, na powrót, na wybaczenie, na żal i smutek...
Freya nauczyła mnie, żeby dbać i pielęgnować to co jest dla nas najważniejsze.
Hailey nauczyła mnie, że trzeba walczyć w imię osób, które się kocha.
Hope...Nie będe ukrywać, że nie jest to moja ulubiona postać, w zasadzie średnio ją lubiłam, ale...Hope nauczyła mnie, że można sobie poradzić z cierpieniem, z bólem, ze stratą, bo to wszystko jest w naszej głowie, a osoby, które nas opuściły ciałem są z nami zawsze duchem, wystarczy, że o nich pomyślimy...
Wiem, że strasznie zagmatwane wytłumaczenie, ale jestem w ogromnych emocjach i nie umiem dobrze dobrać słów. Ale mam nadzieję, że się zadowolicie tą dawką. Za tydzień pierwszy post z serii Back To School! Bądźcie gotowi :)
Nigdy nie spodziewałam się, że The Originals zdobędzie moje serce. Nigdy nie sądziłam, że to dorówna czemukolwiek. Chociażby Pamiętnikom, które osobiście uwielbiam. Sezon piąty i zarazem ostatni dobiegł końca. I co ja mam powiedzieć? Jestem w tak wielkim szoku, łzy lecą mi strumieniami po policzkach i dawno nie byłam taka dumna.
Szczerze wam powiem, myślałam, że zakończenie będzie wymuszone, że specjalnie pociągnęli to wszystko i skończą beznadziejnym akcentem. Nie mogłam się bardziej mylić. Cały odcinek był dla mnie bardzo emocjonalny. Od początku siedziałam i zwijałam się z bólu, który we mnie wywoływał. Oglądając to czułam ogromną pustkę w sercu, nie wiedziałam co mnie czeka za minutę czy dwie...Koniec i mnie zatkało. Nie spodziewałam się, że dwaj najbardziej...lubiani bohaterowie, a dla mnie jeden w szczególności...że to skończy się śmiercią...Że to koniec 'Zawsze i na zawsze'...
Jedyny moment, w którym chociaż na chwilę się oderwałam od tego wszystkiego to pogrzeb Klausa. To śmieszne prawda? Pogrzeb. Powinno być smutno, a oni na nowo się zjednoczyli, na nowo stali się jedną i wielką rodziną.
Jestem bardzo zadowolona z wszystkiego co się tam wydarzyło. Było tyle złego, tyle okropnych rzeczy się działo, a jednak...jestem taka szczęśliwa. Czas chyba na to co robię zawsze.
Klaus (przy okazji mój ulubiony Pierwotny) nauczył mnie przede wszystkim, że możemy się zmienić, jeśli tylko chcemy. Możemy stać się lepszą wersją. Był potworem, a stał się...może nie idealnym, ale świetnym ojcem, cudownym człowiekiem.
Elijah nauczył mnie, a raczej pokazał mi na nowo, jak ważna jest rodzina, tyle razy wstawiał się za Klausem, tyle razy go bronił i na końcu zdecydował, że umrze razem z nim.
Rebekah...Zdecydowanie nauczyła mnie, żeby nie wątpić w swoje szczęście. Nie możemy się poddać i zostawić to co kochamy, to co jest dla nas ważne. Bo w pewnym momencie w życiu powinniśmy być małymi egoistami i zrobić wszystko, żebyśmy my czuli się dobrze i byli szczęśliwi.
Kol...Kol nauczył mnie, że nigdy nie jest za późno. Po prostu...nigdy nie jest za późno na nic, na powrót, na wybaczenie, na żal i smutek...
Freya nauczyła mnie, żeby dbać i pielęgnować to co jest dla nas najważniejsze.
Hailey nauczyła mnie, że trzeba walczyć w imię osób, które się kocha.
Hope...Nie będe ukrywać, że nie jest to moja ulubiona postać, w zasadzie średnio ją lubiłam, ale...Hope nauczyła mnie, że można sobie poradzić z cierpieniem, z bólem, ze stratą, bo to wszystko jest w naszej głowie, a osoby, które nas opuściły ciałem są z nami zawsze duchem, wystarczy, że o nich pomyślimy...
Wiem, że strasznie zagmatwane wytłumaczenie, ale jestem w ogromnych emocjach i nie umiem dobrze dobrać słów. Ale mam nadzieję, że się zadowolicie tą dawką. Za tydzień pierwszy post z serii Back To School! Bądźcie gotowi :)
Anti - Boyfriend TAG ♥ cz.2
Cześć i czołem! Witam was, w aktualizacji Anti - Boyfriend Tag, który pisałam jakieś 3 lata temu, może nawet dalej! Możecie porównać czy coś się zmieniło odkąd to pisałam --> *Anti Boyfriend Tag cz.1*
1) Jaka jest najważniejsza cecha, której szukasz u chłopaka?
- Zdecydowanie jest to opiekuńczość. Mój chłopak musi o mnie zadbać, ale kolejną ważną cechą jest lojalność, chcę aby mój partner był ze mną w 100% szczery.
2) Jakie cechy od razu powodują, że nie jesteś zainteresowana chłopakiem?
- Wygórowane ego i nadmierna pewność siebie.
3) Jakie cechy wyglądu od razu zauważasz?
- Jeśli chodzi o wygląd skupiam swoją uwagę na kolorze oczu oraz fryzurze. Nie wiem czemu. Dużo dziewczyn z tego co wiem, patrzy na sylwetkę chłopaków, mięśnie...a ja jakoś tak na włosy i oczy.
4) Opisz wymarzoną randkę?
- Szczerze to nie mam wymarzonej randki. Po prostu chcę z niej wrócić zadowolona, uśmiechnięta i usatysfakcjonowana drugą osobą. Nieważne gdzie to będzie czy restauracja czy spacer w parku czy jakaś kawiarnia. Najważniejsza jest relacja z tą drugą osobą.
5) Kim byłby twój sławny chłopak?
- Jeśli mam wybierać jakąś gwiazdę spośród wszystkich tych przystojnych artystów to byłby to albo Patrick Schwarzenegger, którego uwielbiam albo Tom Holland albo ewentualnie Andrew Garfield.
6) Kiedy zakończyłabyś związek?
- Zakończyłabym związek w momencie, w którym zmuszałaby mnie do tego sytuacja. Chodzi mi o to, że wydarzyłoby się coś złego, coś co mnie skrzywdzi, bądź po prostu nie widziałabym sensu ciągnięcia dalej takiej relacji.
7) Co chciałabyś aby chłopak robił w związku?
- To jest ciężkie pytanie, bo nie umiem na nie odpowiedzieć. Chciałabym żeby po prostu był w momencie, kiedy naprawdę go potrzebuję.
8) Jakiego koloru lubisz włosy i oczy?
- W tym momencie w jakim jestem, jeśli ktoś mi się spodoba z charakteru to wygląd nie jest już dla mnie aż tak ważny jak kilka lat temu, ale jak mam tak opisać mniej więcej to brązowe oczy i ciemne włosy lubię najbardziej i najbardziej mnie ujmują.
9) Chłopak kupuje ci prezent. Co to jest?
- Kwiaty? Ponieważ uwielbiam rośliny, uwielbiam zapach świeżych róż takich prosto z kwiaciarni...W sumie to nie tylko róż, po prostu kwiatów. Ja nie potrzebuję jakichś drogich prezentów.
10) Ulubiony typ chłopaka?
- Nie za bardzo rozumiem po raz kolejny. No ja wolę takich chłopaków do pogadania, nie jakichś nieśmiałych czy coś.
To tyle! Za kilka dni zaczyna się sierpień! To jest ciekawe jak czas szybko leci! Została połowa wakacji! No ale cóż! Trzeba się powoli zbierać! Do kolejnego!
- Zdecydowanie jest to opiekuńczość. Mój chłopak musi o mnie zadbać, ale kolejną ważną cechą jest lojalność, chcę aby mój partner był ze mną w 100% szczery.
2) Jakie cechy od razu powodują, że nie jesteś zainteresowana chłopakiem?
- Wygórowane ego i nadmierna pewność siebie.
3) Jakie cechy wyglądu od razu zauważasz?
- Jeśli chodzi o wygląd skupiam swoją uwagę na kolorze oczu oraz fryzurze. Nie wiem czemu. Dużo dziewczyn z tego co wiem, patrzy na sylwetkę chłopaków, mięśnie...a ja jakoś tak na włosy i oczy.
4) Opisz wymarzoną randkę?
- Szczerze to nie mam wymarzonej randki. Po prostu chcę z niej wrócić zadowolona, uśmiechnięta i usatysfakcjonowana drugą osobą. Nieważne gdzie to będzie czy restauracja czy spacer w parku czy jakaś kawiarnia. Najważniejsza jest relacja z tą drugą osobą.
5) Kim byłby twój sławny chłopak?
- Jeśli mam wybierać jakąś gwiazdę spośród wszystkich tych przystojnych artystów to byłby to albo Patrick Schwarzenegger, którego uwielbiam albo Tom Holland albo ewentualnie Andrew Garfield.
6) Kiedy zakończyłabyś związek?
- Zakończyłabym związek w momencie, w którym zmuszałaby mnie do tego sytuacja. Chodzi mi o to, że wydarzyłoby się coś złego, coś co mnie skrzywdzi, bądź po prostu nie widziałabym sensu ciągnięcia dalej takiej relacji.
7) Co chciałabyś aby chłopak robił w związku?
- To jest ciężkie pytanie, bo nie umiem na nie odpowiedzieć. Chciałabym żeby po prostu był w momencie, kiedy naprawdę go potrzebuję.
8) Jakiego koloru lubisz włosy i oczy?
- W tym momencie w jakim jestem, jeśli ktoś mi się spodoba z charakteru to wygląd nie jest już dla mnie aż tak ważny jak kilka lat temu, ale jak mam tak opisać mniej więcej to brązowe oczy i ciemne włosy lubię najbardziej i najbardziej mnie ujmują.
9) Chłopak kupuje ci prezent. Co to jest?
- Kwiaty? Ponieważ uwielbiam rośliny, uwielbiam zapach świeżych róż takich prosto z kwiaciarni...W sumie to nie tylko róż, po prostu kwiatów. Ja nie potrzebuję jakichś drogich prezentów.
10) Ulubiony typ chłopaka?
- Nie za bardzo rozumiem po raz kolejny. No ja wolę takich chłopaków do pogadania, nie jakichś nieśmiałych czy coś.
To tyle! Za kilka dni zaczyna się sierpień! To jest ciekawe jak czas szybko leci! Została połowa wakacji! No ale cóż! Trzeba się powoli zbierać! Do kolejnego!
30 PYTAŃ NA KTÓRE NIGDY NIE ODPOWIADAŁAM ♥ cz. 3
No i pora na trzecią już część pytań! Oto one :
21) Titanic czy Pamiętnik?
- Wybór trudny, bo oba wspaniałe, ale chyba jednak Titanic.
22) Czy kiedykolwiek jadłaś indyjskie jedzenie?
- Nie przypominam sobie, ale jest to bardzo możliwe.
23) Jak nazywa się twoja ulubiona restauracja?
- Jeśli chodzi o fast food to powiedziałabym McDonald's albo Subway
24) Gdybyś była płci przeciwnej, jak chciałabyś mieć na imię?
- Wydaje mi się, że Filip albo Maciek
25) Jaka osoba jest dla ciebie najlepsza na świecie?
- No chyba nikogo nie zdziwię jak powiem, że mama.
26) Wolałabyś mieszkać na wsi czy przedmieściach?
- Zdecydowanie na przedmieściach, nie przepadam za wsiami, chociaż często bywam.
27) Czy śpisz z włączoną lampką nocną?
- Nie zasnęłabym przy świetle, więc nie.
28) Czy codziennie spożywasz śniadanie?
- Tak, jednak niecodziennie mam na nie ochotę.
29) Czy widziałaś 'Gdzie jest Nemo?'
- Z 1000 razy.
30) Ile miałaś lat kiedy dowiedziałaś się, że Święty Mikołaj nie istnieje?
- Nie wiem, nie pamiętam. Musiałam być mała.
To tyle! Mam nadzieję, że fajnie spędziliście czas czytając te odpowiedzi! Mam nadzieję, że widzimy się już niedługo, bo połowa wakacji już prawie za nami i zaraz zaczną się posty o szkole! Do kolejnego!
21) Titanic czy Pamiętnik?
- Wybór trudny, bo oba wspaniałe, ale chyba jednak Titanic.
22) Czy kiedykolwiek jadłaś indyjskie jedzenie?
- Nie przypominam sobie, ale jest to bardzo możliwe.
23) Jak nazywa się twoja ulubiona restauracja?
- Jeśli chodzi o fast food to powiedziałabym McDonald's albo Subway
24) Gdybyś była płci przeciwnej, jak chciałabyś mieć na imię?
- Wydaje mi się, że Filip albo Maciek
25) Jaka osoba jest dla ciebie najlepsza na świecie?
- No chyba nikogo nie zdziwię jak powiem, że mama.
26) Wolałabyś mieszkać na wsi czy przedmieściach?
- Zdecydowanie na przedmieściach, nie przepadam za wsiami, chociaż często bywam.
27) Czy śpisz z włączoną lampką nocną?
- Nie zasnęłabym przy świetle, więc nie.
28) Czy codziennie spożywasz śniadanie?
- Tak, jednak niecodziennie mam na nie ochotę.
29) Czy widziałaś 'Gdzie jest Nemo?'
- Z 1000 razy.
30) Ile miałaś lat kiedy dowiedziałaś się, że Święty Mikołaj nie istnieje?
- Nie wiem, nie pamiętam. Musiałam być mała.
To tyle! Mam nadzieję, że fajnie spędziliście czas czytając te odpowiedzi! Mam nadzieję, że widzimy się już niedługo, bo połowa wakacji już prawie za nami i zaraz zaczną się posty o szkole! Do kolejnego!
30 PYTAŃ NA KTÓRE NIGDY NIE ODPOWIADAŁAM ♥ cz. 2
Witam was w kolejnym tygodniu i w drugiej części pytań na które nie odpowiadałam! Zapraszam!
11) Czy kiedykolwiek przeczytałaś serię Harry'ego Pottera, Zmierzchu bądź Igrzysk Śmierci?
- Tak przeczytałam wszystkie trzy serie.
12) Wolałabyś mieć brytyjski czy amerykański akcent?
- Wolałabym mieć amerykański akcent, bo moje serce jest bliżej Ameryki, jednak akcent brytyjski jest przepiękny i zazdroszczę osobom, które go posiadają.
13) Czy twoja mama była na studiach?
- Tak, była.
14) Czy twoi dziadkowie są razem?
- Są.
15) Czy kiedykolwiek chodziłaś na lekcje karate?
- Nie i raczej nie zamierzam.
16) Czy wiesz kim jest Kermit?
- To chyba oczywiste, że wiem.
17) Jaki był pierwszy park rozrywki w którym byłaś?
- Czy Dino Park się liczy?
18) W jakim języku oprócz tego w którym mówisz, chciałabyś mówić biegle?
- Oprócz tego którego używam czyli polskiego, mówię biegle po angielsku, natomiast chciałabym mówić biegle po hiszpańsku i niemiecku.
19) Po angielsku piszesz Grey czy Gray jako szary?
- Pisze się gray i ja również tak piszę.
20) Czy znasz jakiekolwiek trojaczki?
- Tak znam
To tyle na dzisiejszy post, widzimy się za tydzień w ostatnich odpowiedziach na pytania! Do zobaczenia!
11) Czy kiedykolwiek przeczytałaś serię Harry'ego Pottera, Zmierzchu bądź Igrzysk Śmierci?
- Tak przeczytałam wszystkie trzy serie.
12) Wolałabyś mieć brytyjski czy amerykański akcent?
- Wolałabym mieć amerykański akcent, bo moje serce jest bliżej Ameryki, jednak akcent brytyjski jest przepiękny i zazdroszczę osobom, które go posiadają.
13) Czy twoja mama była na studiach?
- Tak, była.
14) Czy twoi dziadkowie są razem?
- Są.
15) Czy kiedykolwiek chodziłaś na lekcje karate?
- Nie i raczej nie zamierzam.
16) Czy wiesz kim jest Kermit?
- To chyba oczywiste, że wiem.
17) Jaki był pierwszy park rozrywki w którym byłaś?
- Czy Dino Park się liczy?
18) W jakim języku oprócz tego w którym mówisz, chciałabyś mówić biegle?
- Oprócz tego którego używam czyli polskiego, mówię biegle po angielsku, natomiast chciałabym mówić biegle po hiszpańsku i niemiecku.
19) Po angielsku piszesz Grey czy Gray jako szary?
- Pisze się gray i ja również tak piszę.
20) Czy znasz jakiekolwiek trojaczki?
- Tak znam
To tyle na dzisiejszy post, widzimy się za tydzień w ostatnich odpowiedziach na pytania! Do zobaczenia!
30 PYTAŃ NA KTÓRE NIGDY NIE ODPOWIADAŁAM ♥ cz.1
Hej! Witam was w krótkim Tagu - 30 pytań na których nie odpowiadałam. Sama tych pytań nie czytałam więc nie wiem czego się spodziewać, ale zaczynajmy!
1) Jaki jest twój ulubiony zapach świeczki?
- Jest to Red Raspberry z Yankee Candle :D
2) Którą gwiazdę płci żeńskiej chciałabyś za siostrę?
- Wzięłabym Madelaine Petsch z Riverdale.
3) Którą gwiazdę płci męskiej chciałabyś za brata?
- Hmmm, nie wiem. Możliwe że wzięłabym Cole'a Sprousa z Riverdale, bo po prostu go uwielbiam.
4) Jak myślisz, ile będziesz miała lat podczas ślubu?
- Wydaje mi się, że będzie to przedział do 25 do 30 lat.
5) Umiesz zrobić szpagat?
- Kiedyś umiałam, teraz niestety nie.
6) Ile miałaś lat kiedy nauczyłaś się jeździć na rowerze?
- Koło 4/5.
7) Czy ktoś z twojej rodziny należy do wojska?
- W obecnej chwili nie.
8) Najgorsza ocena jaką dostałaś z testu?
- Niestety jest to ocena niedostateczna.
9) Ulubiony serial z dzieciństwa?
- Dużo oglądałam, ale takie najlepsze to Hannah Montana, Czarodzieje z Waverly Place, Powodzenia Charlie i Nie ma to jak hotel/statek.
10) Jak ubrałaś się na Halloween w wieku 8 lat?
- Nie obchodziłam tego święta i teraz tak naprawdę jest to dla mnie tylko okazja do wymalowania twarzy, nie zbieram cukierków ani nic z tych rzeczy.
To tyle na ten tydzień! Widzimy się w kolejnym! :D
1) Jaki jest twój ulubiony zapach świeczki?
- Jest to Red Raspberry z Yankee Candle :D
2) Którą gwiazdę płci żeńskiej chciałabyś za siostrę?
- Wzięłabym Madelaine Petsch z Riverdale.
3) Którą gwiazdę płci męskiej chciałabyś za brata?
- Hmmm, nie wiem. Możliwe że wzięłabym Cole'a Sprousa z Riverdale, bo po prostu go uwielbiam.
4) Jak myślisz, ile będziesz miała lat podczas ślubu?
- Wydaje mi się, że będzie to przedział do 25 do 30 lat.
5) Umiesz zrobić szpagat?
- Kiedyś umiałam, teraz niestety nie.
6) Ile miałaś lat kiedy nauczyłaś się jeździć na rowerze?
- Koło 4/5.
7) Czy ktoś z twojej rodziny należy do wojska?
- W obecnej chwili nie.
8) Najgorsza ocena jaką dostałaś z testu?
- Niestety jest to ocena niedostateczna.
9) Ulubiony serial z dzieciństwa?
- Dużo oglądałam, ale takie najlepsze to Hannah Montana, Czarodzieje z Waverly Place, Powodzenia Charlie i Nie ma to jak hotel/statek.
10) Jak ubrałaś się na Halloween w wieku 8 lat?
- Nie obchodziłam tego święta i teraz tak naprawdę jest to dla mnie tylko okazja do wymalowania twarzy, nie zbieram cukierków ani nic z tych rzeczy.
To tyle na ten tydzień! Widzimy się w kolejnym! :D
Riverdale Tag ♥
Może i Riverdale nie ma w obecnej chwili na antenach, jednak ja ciągle mogłabym oglądać poprzednie odcinki, więc w tym tygodniu zdecydowałam się na zrobienie tagu o Riverdale! Mam nadzieję, że jesteście gotowi!
1) Ulubiona damska postać?
- Wydaje mi się, że powiem Cheryl, tylko dlatego, że od drugiego sezonu naprawdę ją pokochałam i zasługuje na pewno na szczęście i mam nadzieję, że ta jej była dziewczyna nie popsuje niczego między nią a Toni w trzecim sezonie.
2) Ulubiona męska postać?
- Czy ja tu jeszcze muszę coś dodawać? Chyba jak większość społeczności odpowiem, że Jughead i tu nie ma nic do powiedzenia. Po prostu wystarczy na niego spojrzeć.
3) Riverdale OTP
- Według mnie jest to Bughead. Uwielbiam tą chemię, którą Betty i Jug mają między sobą i na samym początku myślałam, że Betty powinna być z Archiem w końcu ona tak bardzo do niego pasuje, ale od pierwszego pocałunku Bugheada wszystko się zmieniło.
4) Ulubiony odcinek?
- Do tej pory był to odcinek, w którym wystawiali musiacal. To był tak fantastyczny epizod, że mogę go oglądać w kółko i mi się nie znudzi, mimo że dokładnie wiem co się zdarzy, scena po scenie.
5) Najgorszy odcinek?
- Nie ma złych odcinków. Każdy był na swój sposób ciekawy i interesujący, więc nie mogę tutaj odpowiedzieć.
6) Ulubiona przyjaźń?
- Powiedziałabym Betty z Veronicą, ale jakoś mi przeszło i teraz powiem Betty i Kevin. Szkoda, że ich drogi się trochę rozeszły, ale uwielbiam ich razem i mam nadzieję, że w trzecim sezonie wrócą do tego.
7) Ulubiona kwestia?
- Uwielbiam cytat Veronicy z pierwszego odcinka pierwszego sezonu, kiedy ona i Betty są na castingu do River Vixens i Veronica powiedziała : You wanted fire? Sorry, Cheryl Bombshell, my specialty is ice. No po prostu tekst warty miliony!
8) Ulubiona kwestia OTP
- No kwestia to żadna, ale kiedy Jug zdjął czapkę i powiedział Betty po raz pierwszy, że ją kocha. Moje serce urosło 100 razy.
9) Riverdale NOTP
- VARCHIE. OMG! Nienawidzę tej pary! Archie i Veronica...no nie no...Ja bym Veronicę widziała z Chuckiem teraz albo z Reggiem, ale nie z Archiem...
10) Ulubieni aktorzy z obsady?
- Lili Reinhart, Madelaine Petsch i Cole Sprouse
11) Ulubiona scena?
- Zdecydowanie scena 'I love you, Betty Cooper' i scena w której Betty i Veronica godzą się śpiewając piosenkę 'You shine'
12) Najmniej ulubiona scena?
- Postrzelenie Freda i scena gdzie Hiram mówi Fredowi o aucie, które zafundował Archiemu. Heartbroken.
13) Czy chciałabyś odwiedzić Riverdale?
- Duh! Kto by nie chciał?
To tyle w dzisiejszym Tagu! Mam nadzieję, że wam się spodobał! Do kolejnego!
1) Ulubiona damska postać?
- Wydaje mi się, że powiem Cheryl, tylko dlatego, że od drugiego sezonu naprawdę ją pokochałam i zasługuje na pewno na szczęście i mam nadzieję, że ta jej była dziewczyna nie popsuje niczego między nią a Toni w trzecim sezonie.
2) Ulubiona męska postać?
- Czy ja tu jeszcze muszę coś dodawać? Chyba jak większość społeczności odpowiem, że Jughead i tu nie ma nic do powiedzenia. Po prostu wystarczy na niego spojrzeć.
3) Riverdale OTP
- Według mnie jest to Bughead. Uwielbiam tą chemię, którą Betty i Jug mają między sobą i na samym początku myślałam, że Betty powinna być z Archiem w końcu ona tak bardzo do niego pasuje, ale od pierwszego pocałunku Bugheada wszystko się zmieniło.
4) Ulubiony odcinek?
- Do tej pory był to odcinek, w którym wystawiali musiacal. To był tak fantastyczny epizod, że mogę go oglądać w kółko i mi się nie znudzi, mimo że dokładnie wiem co się zdarzy, scena po scenie.
5) Najgorszy odcinek?
- Nie ma złych odcinków. Każdy był na swój sposób ciekawy i interesujący, więc nie mogę tutaj odpowiedzieć.
6) Ulubiona przyjaźń?
- Powiedziałabym Betty z Veronicą, ale jakoś mi przeszło i teraz powiem Betty i Kevin. Szkoda, że ich drogi się trochę rozeszły, ale uwielbiam ich razem i mam nadzieję, że w trzecim sezonie wrócą do tego.
7) Ulubiona kwestia?
- Uwielbiam cytat Veronicy z pierwszego odcinka pierwszego sezonu, kiedy ona i Betty są na castingu do River Vixens i Veronica powiedziała : You wanted fire? Sorry, Cheryl Bombshell, my specialty is ice. No po prostu tekst warty miliony!
8) Ulubiona kwestia OTP
- No kwestia to żadna, ale kiedy Jug zdjął czapkę i powiedział Betty po raz pierwszy, że ją kocha. Moje serce urosło 100 razy.
9) Riverdale NOTP
- VARCHIE. OMG! Nienawidzę tej pary! Archie i Veronica...no nie no...Ja bym Veronicę widziała z Chuckiem teraz albo z Reggiem, ale nie z Archiem...
10) Ulubieni aktorzy z obsady?
- Lili Reinhart, Madelaine Petsch i Cole Sprouse
11) Ulubiona scena?
- Zdecydowanie scena 'I love you, Betty Cooper' i scena w której Betty i Veronica godzą się śpiewając piosenkę 'You shine'
12) Najmniej ulubiona scena?
- Postrzelenie Freda i scena gdzie Hiram mówi Fredowi o aucie, które zafundował Archiemu. Heartbroken.
13) Czy chciałabyś odwiedzić Riverdale?
- Duh! Kto by nie chciał?
To tyle w dzisiejszym Tagu! Mam nadzieję, że wam się spodobał! Do kolejnego!
Life Sentence - warto czy niekoniecznie? ♥
Hej!
Znów, wiem. Powtarzam się! Bardzo was przepraszam! Jednak przez ostatnie tygodnie byłam zmiażdżona przez szkołę i nie miałam czasu. Może uda mi się być w te wakacje w miarę regularna!
Przychodzę do was z postem o serialu 'Life Sentence'. Jestem pewna, że ta nazwa obiła wam się o uszy. Jeśli chodzi o główną fabułę jest to o dziewczynie, która została poddana ekseperymentowi, który uzdrowił ją z choroby. Stella (główna bohaterka) była przekonana, że umrze przez co chciała w kilku ostatnich miesiącach zawrzeć całe swoje życie. Teraz musiała radzić sobie z trudem przyszłości, której wcześniej nie miała.
No powiem tak. Serial nie dostał drugiego sezonu, czy to dobrze czy źle. Nie umiem powiedzieć. Ten sezon skończył się tak, że nie wiem co producenci mogliby wymyślić dalej.
Wiem też, że produkcja spotkała się z bardzo dużą krytyką, której po części nie rozumiem. Serial dobrze oddaje realia choroby (która jest pokazana w flashbackach), pokazuje poświęcenie całej rodziny dla tej jednej osoby, aby choć na chwilę ją uszczęśliwić.
Całość składa się z trzynastu odcinków i wyszło tak, że obejrzałam to w 2 dni. Nie powiem, że niektóre aspekty mnie nie denerwowały, bo ogólnie zakończenie przeszło samo siebie i jestem bardzo zła na to jak się poprzewracało. Ale były momenty, które wiele mi pokazały i wiele mi dały.
Więc skoro serial się skończył czas zrobić małe summary wszystkiego czego się nauczyłam od bohaterów.
Stella nauczyła mnie, że nieważne w jakiej sytuacji swojego życia jesteś, czy jesteś zdrowy czy chory, szczęśliwy czy smutny, biedny czy bogaty...walcz o to, żeby w twoim życiu było jeszcze lepiej, bo to ty jesteś kowalem swojego losu i od ciebie wszystko zależy.
Wes nauczył mnie, że by po prostu być blisko osób, które są bliskie dla mnie. To nie jest wiele, a jednak tak dużo.
Aiden nauczył mnie, że nawet jeśli nikt w ciebie nie wierzy, nie możesz się poddać. Nie możesz okazać słabości tylko dać im do zrozumienia, że umiesz, potrafisz i możesz. (a tak dodatkowo to on jest zdecydowanie moim ulubionym bohaterem)
Lizzie nauczyła mnie, że warto spełniać marzenia, nawet jeśli są bardzo trudne do zrealizowania.
Diego nauczył mnie, że w życiu trzeba być dobrym człowiekiem. Nawet jeśli zrobisz coś, czego żałujesz, nie możesz nie być zgodny ze swoją wewnętrzną dobrocią.
Will nauczył mnie, że przeszłość to przeszłość. Mimo, że los znacząco przypomina nam o tym co kiedyś było, nie można do tego wrócić. Trzeba ruszyć naprzód (jego nie lubię, ale zawsze czegoś uczy)
Ida nauczyła mnie żeby być zgodnym ze sobą samym. Bez udawania kogoś kim nie jesteśmy.
Paul nauczył mnie, że rodzina ma być zawsze na pierwszym miejscu, bo takie wartości jak miłość czy przyjaźń przychodzą i odchodzą, a rodzina będzie dla ciebie zawsze. (pomijam jedną sytuację, w której zachował się po prostu źle)
Sadie nauczyła mnie, że w tych złych momentach, kiedy spotka nas nieszczęście, choroba, musimy dostrzegać te promyki słońca, te malutkie ułamki sekund, które sprawiają, że podczas tego trudnego okresu na naszych twarzach gości długo oczekiwany uśmiech.
Nie wiem co sądzicie, jeśli ktoś z was oglądał ten serial może dać znać w komentarzu. Czy polecem? Sama nie wiem czy można tak to nazwać. Na pewno bardziej warto go obejrzeć niż nie, ale wybór należy do was! Widzimy się mam nadzieję za tydzień! Do kolejnego!
Znów, wiem. Powtarzam się! Bardzo was przepraszam! Jednak przez ostatnie tygodnie byłam zmiażdżona przez szkołę i nie miałam czasu. Może uda mi się być w te wakacje w miarę regularna!
Przychodzę do was z postem o serialu 'Life Sentence'. Jestem pewna, że ta nazwa obiła wam się o uszy. Jeśli chodzi o główną fabułę jest to o dziewczynie, która została poddana ekseperymentowi, który uzdrowił ją z choroby. Stella (główna bohaterka) była przekonana, że umrze przez co chciała w kilku ostatnich miesiącach zawrzeć całe swoje życie. Teraz musiała radzić sobie z trudem przyszłości, której wcześniej nie miała.
No powiem tak. Serial nie dostał drugiego sezonu, czy to dobrze czy źle. Nie umiem powiedzieć. Ten sezon skończył się tak, że nie wiem co producenci mogliby wymyślić dalej.
Wiem też, że produkcja spotkała się z bardzo dużą krytyką, której po części nie rozumiem. Serial dobrze oddaje realia choroby (która jest pokazana w flashbackach), pokazuje poświęcenie całej rodziny dla tej jednej osoby, aby choć na chwilę ją uszczęśliwić.
Całość składa się z trzynastu odcinków i wyszło tak, że obejrzałam to w 2 dni. Nie powiem, że niektóre aspekty mnie nie denerwowały, bo ogólnie zakończenie przeszło samo siebie i jestem bardzo zła na to jak się poprzewracało. Ale były momenty, które wiele mi pokazały i wiele mi dały.
Więc skoro serial się skończył czas zrobić małe summary wszystkiego czego się nauczyłam od bohaterów.
Stella nauczyła mnie, że nieważne w jakiej sytuacji swojego życia jesteś, czy jesteś zdrowy czy chory, szczęśliwy czy smutny, biedny czy bogaty...walcz o to, żeby w twoim życiu było jeszcze lepiej, bo to ty jesteś kowalem swojego losu i od ciebie wszystko zależy.
Wes nauczył mnie, że by po prostu być blisko osób, które są bliskie dla mnie. To nie jest wiele, a jednak tak dużo.
Aiden nauczył mnie, że nawet jeśli nikt w ciebie nie wierzy, nie możesz się poddać. Nie możesz okazać słabości tylko dać im do zrozumienia, że umiesz, potrafisz i możesz. (a tak dodatkowo to on jest zdecydowanie moim ulubionym bohaterem)
Lizzie nauczyła mnie, że warto spełniać marzenia, nawet jeśli są bardzo trudne do zrealizowania.
Diego nauczył mnie, że w życiu trzeba być dobrym człowiekiem. Nawet jeśli zrobisz coś, czego żałujesz, nie możesz nie być zgodny ze swoją wewnętrzną dobrocią.
Will nauczył mnie, że przeszłość to przeszłość. Mimo, że los znacząco przypomina nam o tym co kiedyś było, nie można do tego wrócić. Trzeba ruszyć naprzód (jego nie lubię, ale zawsze czegoś uczy)
Ida nauczyła mnie żeby być zgodnym ze sobą samym. Bez udawania kogoś kim nie jesteśmy.
Paul nauczył mnie, że rodzina ma być zawsze na pierwszym miejscu, bo takie wartości jak miłość czy przyjaźń przychodzą i odchodzą, a rodzina będzie dla ciebie zawsze. (pomijam jedną sytuację, w której zachował się po prostu źle)
Sadie nauczyła mnie, że w tych złych momentach, kiedy spotka nas nieszczęście, choroba, musimy dostrzegać te promyki słońca, te malutkie ułamki sekund, które sprawiają, że podczas tego trudnego okresu na naszych twarzach gości długo oczekiwany uśmiech.
Nie wiem co sądzicie, jeśli ktoś z was oglądał ten serial może dać znać w komentarzu. Czy polecem? Sama nie wiem czy można tak to nazwać. Na pewno bardziej warto go obejrzeć niż nie, ale wybór należy do was! Widzimy się mam nadzieję za tydzień! Do kolejnego!
TOP 5 + 1 SCEN Z RIVERDALE (s02e22) #spoilers ♥
Hejka!
Ostatni post z serii Riverdale w sezonie letnim...Co ja mam powiedzieć...Finał...Czy się spodziewałam? Nie, ale...nie był aż tak zaskakujący jak myślałam, że będzie? Bardziej by mi się podobało jakby ostatni odcinek był tym kończącym sezon, ale no cóż! Jak trzeba to trzeba! Zapraszam!
SCENA 1 - Wybory 💫
Pierwsza scena, która była dla mnie dość smutna i no...nie powinna mieć miejsca, to to że Hermione wygrała wybory...Była pionkiem Hirama i teraz tak jakby on ma władzę nad miastem...Fred naprawdę włożył w kampanię serce i było mi go tak bardzo szkoda, zwłaszcza, że tyle przeszedł w tym sezonie...
SCENA 2 - Drugi Black Hood 👀
No cóż, nie zaskakująco...Tożsamość drugiego BH została ujawniona, był nim tzw. Tall Boy. Na pewno słyszeliście wiele teorii na temat tego, że był głównym Blackiem itd. No jak się okazało. Większość miała rację ze szczegółami. Został wynajęty przez Hirama, a później zginął w czasie zamieszek...Typowe :)
SCENA 3 - Juggy 💗
Pierwsza scena i zamarłam. Myślałam że to serio pogrzeb Juga, a kiedy otworzył oczy...Moje serce zaczęło bić 100 razy szybciej...Przeżył. W głębi duszy wiedziałam, że nie mogą zabić narratora i najbardziej lubianej postaci z serialu, ale jakoś tak to do mnie nie dochodziło. Na całe szczęście, Jug żyje i ma się świetnie!
SCENA 4 - Koniec 💀
Byłam tak dumna z Archiego jak postawił się Hiramowi. Tego oczekiwałam od niego od samego początku. No i wreszcie się doczekałam...ale co za tym idzie? Końcowa scena...Z tym szeryfem jest coś nie tak...że niby Hiram tak łatwo mu wmówił że Archie zabił tego chłopca? To jest niemożliwe, a wszyscy wiemy że Lodge posunie się do wszystkiego, żeby nikt mu nie stał na drodze...Bardzo się boję co się stanie w pierwszym odcinku kolejnego sezonu, ale jak na razie trzeba czekać do jesieni! Mam nadzieję, że go wypuszczą jakoś niedługo czy coś...
SCENA 5 - K&Q
Moja ulubiona scena zdecydowanie...Ale też scena, w której opadła mi szczęka...Kiedy FP ogłosił że odchodzi z Serpents no ja się załamałam. Przecież on stanowi podstawę tego gangu...Ale w momencie kiedy przekazał władzę Jugheadowi moje serce zabiło i do tego moment, kiedy Toni dała mu piękną , czerwoną kurtkę...i to jak Cheryl się stała 'wężem'...uwielbiam tą scenę! No i dodajmy tu jeszcze, że skoro Juggy jest królem to musi być i królowa...i to jak poprosił o to Betty...Nie mam słów <3 <3 <3
SCENA BONUSOWA
Jest to raczej moment, bo scena była pokazana jako rozmowa FP i Juga w szpitalu! Fangs przeżył, no teraz to już w ogóle moje serce...Fangs...Jestem taka szczęśliwa, naprawdę! Serio myślałam, że nie przeżył...Ale w sumie, ja tam się ciesze. Mam nadzieję, że dostanie więcej czasu w serialu :)
Było tyle scen, które moglabym tu jeszcze opisać i naprawdę trudno było wybrać te 6, ale mam nadzieję, że ostatni post z tej serii w tym czasie się wam spodobał! Do kolejnego!
Ostatni post z serii Riverdale w sezonie letnim...Co ja mam powiedzieć...Finał...Czy się spodziewałam? Nie, ale...nie był aż tak zaskakujący jak myślałam, że będzie? Bardziej by mi się podobało jakby ostatni odcinek był tym kończącym sezon, ale no cóż! Jak trzeba to trzeba! Zapraszam!
SCENA 1 - Wybory 💫
Pierwsza scena, która była dla mnie dość smutna i no...nie powinna mieć miejsca, to to że Hermione wygrała wybory...Była pionkiem Hirama i teraz tak jakby on ma władzę nad miastem...Fred naprawdę włożył w kampanię serce i było mi go tak bardzo szkoda, zwłaszcza, że tyle przeszedł w tym sezonie...
SCENA 2 - Drugi Black Hood 👀
No cóż, nie zaskakująco...Tożsamość drugiego BH została ujawniona, był nim tzw. Tall Boy. Na pewno słyszeliście wiele teorii na temat tego, że był głównym Blackiem itd. No jak się okazało. Większość miała rację ze szczegółami. Został wynajęty przez Hirama, a później zginął w czasie zamieszek...Typowe :)
SCENA 3 - Juggy 💗
Pierwsza scena i zamarłam. Myślałam że to serio pogrzeb Juga, a kiedy otworzył oczy...Moje serce zaczęło bić 100 razy szybciej...Przeżył. W głębi duszy wiedziałam, że nie mogą zabić narratora i najbardziej lubianej postaci z serialu, ale jakoś tak to do mnie nie dochodziło. Na całe szczęście, Jug żyje i ma się świetnie!
SCENA 4 - Koniec 💀
Byłam tak dumna z Archiego jak postawił się Hiramowi. Tego oczekiwałam od niego od samego początku. No i wreszcie się doczekałam...ale co za tym idzie? Końcowa scena...Z tym szeryfem jest coś nie tak...że niby Hiram tak łatwo mu wmówił że Archie zabił tego chłopca? To jest niemożliwe, a wszyscy wiemy że Lodge posunie się do wszystkiego, żeby nikt mu nie stał na drodze...Bardzo się boję co się stanie w pierwszym odcinku kolejnego sezonu, ale jak na razie trzeba czekać do jesieni! Mam nadzieję, że go wypuszczą jakoś niedługo czy coś...
SCENA 5 - K&Q
Moja ulubiona scena zdecydowanie...Ale też scena, w której opadła mi szczęka...Kiedy FP ogłosił że odchodzi z Serpents no ja się załamałam. Przecież on stanowi podstawę tego gangu...Ale w momencie kiedy przekazał władzę Jugheadowi moje serce zabiło i do tego moment, kiedy Toni dała mu piękną , czerwoną kurtkę...i to jak Cheryl się stała 'wężem'...uwielbiam tą scenę! No i dodajmy tu jeszcze, że skoro Juggy jest królem to musi być i królowa...i to jak poprosił o to Betty...Nie mam słów <3 <3 <3
SCENA BONUSOWA
Jest to raczej moment, bo scena była pokazana jako rozmowa FP i Juga w szpitalu! Fangs przeżył, no teraz to już w ogóle moje serce...Fangs...Jestem taka szczęśliwa, naprawdę! Serio myślałam, że nie przeżył...Ale w sumie, ja tam się ciesze. Mam nadzieję, że dostanie więcej czasu w serialu :)
Było tyle scen, które moglabym tu jeszcze opisać i naprawdę trudno było wybrać te 6, ale mam nadzieję, że ostatni post z tej serii w tym czasie się wam spodobał! Do kolejnego!
TOP 5 SCEN Z RIVERDALE (s02e21) #spoilers ♥
Pisze ten post, póki jestem w ogromnych emocjach. Dwudziesty pierwszy a zarazem przedostatni odcinek drugiego sezonu Riverdale był...najlepszy z wszystkich do tej pory! Nie spodziewałam się jeszcze, że ta produkcja mnie tak zaskoczy a tu proszę! Te sceny...prawie na każdej z nich płakalam...
SCENA 1 - Powrót Ghoulies 💔
Szczerze wiedziałam, że wrócą i będą chcieli wszystko rozwalić, ale nigdy nie sądziłam, że oni uknują coś z Lodgem i Penny...od początku jej nie lubiłam ;) W każdym razie...Scena...gdzie trzej wspaniali mężczyźni z Riverdale (FP, Fred i Keller) ratują bar Popa przed tymi okropnymi ludźmi jest piękna i zdecydowanie jest to najmilsza scena dla moich oczu :D
SCENA 2 - Kolejna śmierć 💣
Ja nie wiem co im się zebrało z tym żniwem na koniec sezonu, ale no błagam...serio? Fangs...to była dla mnie dość neutralna postać, jednak na jakiś sposób ją lubiłam...Zabijanie go naprawdę nie było potrzebne...A to że zrobiła to matka Migde...po prostu...nienawidzę jej...nie wiem jak mogła to zrobić, nie znając prawdy...
SCENA 3 - Tożsamość Black Hooda ujawniona 👀
Szczerze? Nie zrobiło to na mnie dużego wrażenia, bo podejrzewałam to od kilku odcinków. Hal w tym był bardzo przerażający i ja naprawdę w pewnym momencie się przestraszyłam...Gratuluję Cheryl, ma niezłego cela...Ale cóż...Gdy Hal zaczął pokazywać ten film, od razu wiedziałam co się święci i naprawdę scena, w której Alice zaczęła go poniżać...to co powiedziała o niej i FP...duma to za mało powiedziane...Sprawa BH jednak nie do końca zostaje rozwiązana, bowiem...skoro Hal był Black Hoodem, to kto znalazł się w domu Archiego podczas gdy rozgrywały się wydarzenia w salonie Cooperów?
SCENA 4 - Lodge...👥
Ja od początku wiedziałam, że ten Hiram jest...zły...żeby nie powiedzieć za brzydko...To co robił nie podobało mi się od zawsze...I w końcu mam nadzieję, że Hermione przejrzała na oczy i błagam...niech ona wreszcie się mu postawi...niech wreszcie dziewczyny Lodge pokażą ten ogień o którym ciągle jest mowa!
SCENA 5 - Jughead...💔
Ja naprawdę nie chcę nic mówić...Co ja mam w ogóle dodać...To była najgorsza scena...Spełnił się mój najgorszy koszmar...Dla wszystkich przypomnę. Jughead został zmiażdżony przez Penny z jej stadem...Gdy o tym pisze, naprawdę trudno mi trzymać emocje na wodzy...Jeśli Jughead umarł...To ja nie wiem co ja mam zrobić...nie wiem czy ja dłużej będę oglądać ten serial...Wyraz twarzy czy Betty czy FPiego był tak bolesny, że...no tak jak mówię ja nie mam słów...ja nie zdaje sobie sprawy co się stało...Jeszcze oglądając zwiastun ostatniego odcinka sezonu...ta scena gdzie Ronnie, Betty i Archie stoją nad czyimś grobem, a Betty trzyma czapkę Juga...modlę się żeby to był pogrzeb Fangsa...Proszę tylko o to...on mus przeżyć...
Naprawdę nie spodziewałam się po tym odcinku aż takich emocji...to jest...niewyobrażalne! Czekam z niecierpliwością na kolejny czwartek i kolejny zapierający dech odcinek...Jedyne na czym mi zależy to to, żeby Jughead przeżył...Musi...
Dziękuję za wysłuchanie, a już za tydzien ostatni post z tego sezonu...💕💪
SCENA 1 - Powrót Ghoulies 💔
Szczerze wiedziałam, że wrócą i będą chcieli wszystko rozwalić, ale nigdy nie sądziłam, że oni uknują coś z Lodgem i Penny...od początku jej nie lubiłam ;) W każdym razie...Scena...gdzie trzej wspaniali mężczyźni z Riverdale (FP, Fred i Keller) ratują bar Popa przed tymi okropnymi ludźmi jest piękna i zdecydowanie jest to najmilsza scena dla moich oczu :D
SCENA 2 - Kolejna śmierć 💣
Ja nie wiem co im się zebrało z tym żniwem na koniec sezonu, ale no błagam...serio? Fangs...to była dla mnie dość neutralna postać, jednak na jakiś sposób ją lubiłam...Zabijanie go naprawdę nie było potrzebne...A to że zrobiła to matka Migde...po prostu...nienawidzę jej...nie wiem jak mogła to zrobić, nie znając prawdy...
SCENA 3 - Tożsamość Black Hooda ujawniona 👀
Szczerze? Nie zrobiło to na mnie dużego wrażenia, bo podejrzewałam to od kilku odcinków. Hal w tym był bardzo przerażający i ja naprawdę w pewnym momencie się przestraszyłam...Gratuluję Cheryl, ma niezłego cela...Ale cóż...Gdy Hal zaczął pokazywać ten film, od razu wiedziałam co się święci i naprawdę scena, w której Alice zaczęła go poniżać...to co powiedziała o niej i FP...duma to za mało powiedziane...Sprawa BH jednak nie do końca zostaje rozwiązana, bowiem...skoro Hal był Black Hoodem, to kto znalazł się w domu Archiego podczas gdy rozgrywały się wydarzenia w salonie Cooperów?
SCENA 4 - Lodge...👥
Ja od początku wiedziałam, że ten Hiram jest...zły...żeby nie powiedzieć za brzydko...To co robił nie podobało mi się od zawsze...I w końcu mam nadzieję, że Hermione przejrzała na oczy i błagam...niech ona wreszcie się mu postawi...niech wreszcie dziewczyny Lodge pokażą ten ogień o którym ciągle jest mowa!
SCENA 5 - Jughead...💔
Ja naprawdę nie chcę nic mówić...Co ja mam w ogóle dodać...To była najgorsza scena...Spełnił się mój najgorszy koszmar...Dla wszystkich przypomnę. Jughead został zmiażdżony przez Penny z jej stadem...Gdy o tym pisze, naprawdę trudno mi trzymać emocje na wodzy...Jeśli Jughead umarł...To ja nie wiem co ja mam zrobić...nie wiem czy ja dłużej będę oglądać ten serial...Wyraz twarzy czy Betty czy FPiego był tak bolesny, że...no tak jak mówię ja nie mam słów...ja nie zdaje sobie sprawy co się stało...Jeszcze oglądając zwiastun ostatniego odcinka sezonu...ta scena gdzie Ronnie, Betty i Archie stoją nad czyimś grobem, a Betty trzyma czapkę Juga...modlę się żeby to był pogrzeb Fangsa...Proszę tylko o to...on mus przeżyć...
Naprawdę nie spodziewałam się po tym odcinku aż takich emocji...to jest...niewyobrażalne! Czekam z niecierpliwością na kolejny czwartek i kolejny zapierający dech odcinek...Jedyne na czym mi zależy to to, żeby Jughead przeżył...Musi...
Dziękuję za wysłuchanie, a już za tydzien ostatni post z tego sezonu...💕💪
TOP 5 SCEN Z RIVERDALE (s02e19) #spoilers ♥
Ja wiem, że macie mnie za totalną wariatkę, ale powiem wam, że w ostatnim czasie Riverdale to jest jedyny serial, który mnie porywa.
Zostały jedynie trzy odcinki, więc chyba będziecie się musieli przemordować!
Zapraszam do kolejnego TOP 5 SCEN Z RIVERDALE! :)
SCENA 1 - Pogrzeb Midge 💔
Jak chyba mówiłam, jakoś specjalnie za Midge nie przepadałam. Dalej utrzymuję taką wersję, jednak jej pogrzeb był moim zdaniem piękny. Cheryl, która śpiewała, jak zwykle mnie zachwyciła, bowiem Madelaine ma moim zdaniem jeden z najlepszych głosów. Wydarzenia, który działy się również po samym pogrzebie były...wywierające wrażenie...Ten liść od matki Midge, te komentarze, że szeryf się w ogóle nie stara...no było mi szkoda człowieka :(
SCENA 2 - Chic zdemaskowany 💪
Bardzo mi przykro z tego powodu, bo Hart Denton cudownie się wcielił w rolę Chica, ale prawdopodobnie już go nie zobaczymy. Zostały tylko 3 odcinki, a on w końcu uciekł (mam taką nadzieję). Chica poznaliśmy jako bezwzględnego kryminalistę, który udawał syna Alice...Scena, w której Betty i Jug wbiegają do domu z prawdziwymi informacjami na temat syna Cooper była piękna, w każdym razie, Chic już raczej nie jest zagrożeniem...
SCENA 3 - Charles to dziecko...👶
Gdy poznaliśmy prawdę o Chicu, że miał on coś wspólnego ze śmiercią Charlesa i to wszystko się tak skumulowało, naprawdę było mi tak źle na sercu...A Alice tylko do dobiła...Gdy poszła do przyczepy FP, wiedziałam już co chce mu powiedzieć i o czym zaraz dowiedzą się widzowie...Charles był licealnym wybrykiem Alice i FP'iego! Kto z was myślał tak samo jak ja?
SCENA 4 - Nick St. Psycho ❤
Nick...St....Clair...Myślałam, że Riverdale go już nie zobaczy, a chłopak wrócił i jeszcze chciał zabić Archiego? Przepraszam co? To jak Archie wyglądał, jak Nick postępował...Naprawdę cieszę się, że Ronnie powoli odzyskuje rozum i dała radę z Nickiem! Archie też bosko pokonał tych bandytów! Serio wszystkie sceny z tą trójką były tak dobrze zagrane, tak fajne...Nice job!
SCENA 5 - Hal Cooper to BLACK HOOD?! 👀
Niemożliwe, stało się możliwe! Ostatnia scena z Riverdale jak zwykle najlepsza! Mina Betty, gdy Alice mówi, że Hal poszedł jej szukać, jest bezcenna! Chyba wszyscy się domyślili, co to może oznaczać! W sumie, jakby tak popatrzeć, Hal idealnie się nadaje. Wygląd podobny, nigdy nie było go koło Betty, gdy Black Hood do niej dzwonił, wie o niej wszystko i zna ją od małego! Myślicie że to prawdopodobne, a Hal się po prostu mści na wszystkich za to co go spotkało? Dajcie znać!
Odcinek był sztosowy! Chyba każdy się ze mną zgodzi! Dobra ekipa! Widzimy się za tydzień, mam nadzieję!
Zostały jedynie trzy odcinki, więc chyba będziecie się musieli przemordować!
Zapraszam do kolejnego TOP 5 SCEN Z RIVERDALE! :)
SCENA 1 - Pogrzeb Midge 💔
Jak chyba mówiłam, jakoś specjalnie za Midge nie przepadałam. Dalej utrzymuję taką wersję, jednak jej pogrzeb był moim zdaniem piękny. Cheryl, która śpiewała, jak zwykle mnie zachwyciła, bowiem Madelaine ma moim zdaniem jeden z najlepszych głosów. Wydarzenia, który działy się również po samym pogrzebie były...wywierające wrażenie...Ten liść od matki Midge, te komentarze, że szeryf się w ogóle nie stara...no było mi szkoda człowieka :(
SCENA 2 - Chic zdemaskowany 💪
Bardzo mi przykro z tego powodu, bo Hart Denton cudownie się wcielił w rolę Chica, ale prawdopodobnie już go nie zobaczymy. Zostały tylko 3 odcinki, a on w końcu uciekł (mam taką nadzieję). Chica poznaliśmy jako bezwzględnego kryminalistę, który udawał syna Alice...Scena, w której Betty i Jug wbiegają do domu z prawdziwymi informacjami na temat syna Cooper była piękna, w każdym razie, Chic już raczej nie jest zagrożeniem...
SCENA 3 - Charles to dziecko...👶
Gdy poznaliśmy prawdę o Chicu, że miał on coś wspólnego ze śmiercią Charlesa i to wszystko się tak skumulowało, naprawdę było mi tak źle na sercu...A Alice tylko do dobiła...Gdy poszła do przyczepy FP, wiedziałam już co chce mu powiedzieć i o czym zaraz dowiedzą się widzowie...Charles był licealnym wybrykiem Alice i FP'iego! Kto z was myślał tak samo jak ja?
SCENA 4 - Nick St. Psycho ❤
Nick...St....Clair...Myślałam, że Riverdale go już nie zobaczy, a chłopak wrócił i jeszcze chciał zabić Archiego? Przepraszam co? To jak Archie wyglądał, jak Nick postępował...Naprawdę cieszę się, że Ronnie powoli odzyskuje rozum i dała radę z Nickiem! Archie też bosko pokonał tych bandytów! Serio wszystkie sceny z tą trójką były tak dobrze zagrane, tak fajne...Nice job!
SCENA 5 - Hal Cooper to BLACK HOOD?! 👀
Niemożliwe, stało się możliwe! Ostatnia scena z Riverdale jak zwykle najlepsza! Mina Betty, gdy Alice mówi, że Hal poszedł jej szukać, jest bezcenna! Chyba wszyscy się domyślili, co to może oznaczać! W sumie, jakby tak popatrzeć, Hal idealnie się nadaje. Wygląd podobny, nigdy nie było go koło Betty, gdy Black Hood do niej dzwonił, wie o niej wszystko i zna ją od małego! Myślicie że to prawdopodobne, a Hal się po prostu mści na wszystkich za to co go spotkało? Dajcie znać!
Odcinek był sztosowy! Chyba każdy się ze mną zgodzi! Dobra ekipa! Widzimy się za tydzień, mam nadzieję!
TOP 5 SCEN Z RIVERDALE (s02e18) ♥ #spoilers
Kochani! Nie wiecie co w tym momencie przeżywam...Ostatni odcinek Riverdale był...ja nie mam słów, ale przedstawie wam 5 najbardziej zaskakujących może najlepszych scen moim zdaniem, a uwierzcie mi, bardzo trudno wybrać z 40minutowego ocinka!
SCENA 1 - Halice znów razem 😶
To jest zdecydowanie coś z czego się nie cieszę. Moje marzenie to zobaczyć Alice z FP...Hal po prostu sobie przyszedł i poprosił o wybaczenie. Faktycznie, rozumiem że ona na pewno go kocha, bo jednak małżeństwo z długim stażem, no ale ludzie. Ile razy on już je zostawiał itd...
SCENA 2 - Chuck?! 😈
No tego się nie spodziewałam jeszcze bardziej...Chuck Clayton, osoba, która w pierwszym sezonie przyprawiała mnie o mdłości nagle stała się cudownym i miłym chłopakiem? Zdecydowanie ten odcinek dał mu to, że zyskał w oczach tysięcy ludzi w tym także w moich. Stwierdziłam nawet, że jest przystojny...Ale mam jakieś przeczucie, że to się źle może skończyć dla związku Veronicy i Archiego.
SCENA 3 - Beronica is back! 💘
Moje serce...Naprawdę na to czekałam. W ostatnich odcinkach te zgrzyty między Betty, Veronicą, Archiem i Jugheadem to było zupełnie niepotrzebne, a teraz...jeszcze ta piękna piosenka 'You shine', którą wykonały...cudowna i to był powrót w wielkim stylu! Mam tylko nadzieję, że już będzie tak do końca!!
SCENA 4 - Morderstwo Midge 💥
Finał moi drodzy. Nigdy w życiu bym się tego nie spodziewała. Piękna scena. Śpiewająca Alice, a swoją drogą strasznie mi się podoba jej głos i nagłe przerażenie w oczach wszystkich. Nie wiedziałam co się dzieje, bo nie od razu to pokazali...Kiedy jednak moje oczy ujrzały powieszoną Midge...Byłam w szoku. Nie lubiłam jej za bardzo i nie będzie mi jej jakoś strasznie brakować, jednak...No brak słów...Całość przedstawienia Kevina została zniszczona. Co przykuło moją uwagę? W scenie w której wszyscy krzyczą i wybiegają, Chic po prostu siedzi i patrzy. Nie rusza się...Czy możliwe że on miał coś wspólnego z tym morderstwem?
SCENA 5 - BLACK HOOD WRÓCIŁ! 🔥
O KURCZĘ! Producenci nas nie zawiedli! Black Hood powrócił. Szczerze mówiąc, miałam takie przypuszczenia. Ten woźny od początku wyglądał mi na niewinnego. Jestem strasznie podekscytowana, bo wiem że w te ostatnie odcinki sezonu dużo się jeszcze wydarzy, a zwiastun kolejnego już mi to potwierdza!
Kochani, no co ja mogę powiedzieć. Odcinek był bardzo dobry jak nie najlepszy z całego drugiego sezonu! Wszystkie piosenki były tak perfekcyjne, że chce się ich słuchać w kółko. Oglądałam ten odcinek już kilka razy i szczerze? Mogę go oglądać ciągle i ciągle. Nie mogę się doczekać kolejnego tygodnia, bo jednak będzie się działo! W takim razie...do kolejnego!
SCENA 1 - Halice znów razem 😶
To jest zdecydowanie coś z czego się nie cieszę. Moje marzenie to zobaczyć Alice z FP...Hal po prostu sobie przyszedł i poprosił o wybaczenie. Faktycznie, rozumiem że ona na pewno go kocha, bo jednak małżeństwo z długim stażem, no ale ludzie. Ile razy on już je zostawiał itd...
SCENA 2 - Chuck?! 😈
No tego się nie spodziewałam jeszcze bardziej...Chuck Clayton, osoba, która w pierwszym sezonie przyprawiała mnie o mdłości nagle stała się cudownym i miłym chłopakiem? Zdecydowanie ten odcinek dał mu to, że zyskał w oczach tysięcy ludzi w tym także w moich. Stwierdziłam nawet, że jest przystojny...Ale mam jakieś przeczucie, że to się źle może skończyć dla związku Veronicy i Archiego.
SCENA 3 - Beronica is back! 💘
Moje serce...Naprawdę na to czekałam. W ostatnich odcinkach te zgrzyty między Betty, Veronicą, Archiem i Jugheadem to było zupełnie niepotrzebne, a teraz...jeszcze ta piękna piosenka 'You shine', którą wykonały...cudowna i to był powrót w wielkim stylu! Mam tylko nadzieję, że już będzie tak do końca!!
SCENA 4 - Morderstwo Midge 💥
Finał moi drodzy. Nigdy w życiu bym się tego nie spodziewała. Piękna scena. Śpiewająca Alice, a swoją drogą strasznie mi się podoba jej głos i nagłe przerażenie w oczach wszystkich. Nie wiedziałam co się dzieje, bo nie od razu to pokazali...Kiedy jednak moje oczy ujrzały powieszoną Midge...Byłam w szoku. Nie lubiłam jej za bardzo i nie będzie mi jej jakoś strasznie brakować, jednak...No brak słów...Całość przedstawienia Kevina została zniszczona. Co przykuło moją uwagę? W scenie w której wszyscy krzyczą i wybiegają, Chic po prostu siedzi i patrzy. Nie rusza się...Czy możliwe że on miał coś wspólnego z tym morderstwem?
SCENA 5 - BLACK HOOD WRÓCIŁ! 🔥
O KURCZĘ! Producenci nas nie zawiedli! Black Hood powrócił. Szczerze mówiąc, miałam takie przypuszczenia. Ten woźny od początku wyglądał mi na niewinnego. Jestem strasznie podekscytowana, bo wiem że w te ostatnie odcinki sezonu dużo się jeszcze wydarzy, a zwiastun kolejnego już mi to potwierdza!
Kochani, no co ja mogę powiedzieć. Odcinek był bardzo dobry jak nie najlepszy z całego drugiego sezonu! Wszystkie piosenki były tak perfekcyjne, że chce się ich słuchać w kółko. Oglądałam ten odcinek już kilka razy i szczerze? Mogę go oglądać ciągle i ciągle. Nie mogę się doczekać kolejnego tygodnia, bo jednak będzie się działo! W takim razie...do kolejnego!
24questions = 24songs
Udało się, kolejny tydzień i kolejny post!
Oto on!
13) Piosenka, która przypomina ci o twoim byłym przyjacielu?
- Hmmm...Myślę, że to może być 'Castle on the hill' Eda Sheerana
14) Piosenka, którą kochasz śpiewać?
- Ja kocham ogólnie śpiewać, więc tak naprawdę wszystko co mi wpadnie w ucho, ale jak mam wybrać jedną piosenkę to niech będzie Alex & Sierra 'Little do you know'
15) Piosenka, która wywołuje u ciebie płacz?
- Jest wiele takich piosenek, bo wiele mi przypominają i ja wiele przy nich myślę, jednak taką piosenką może być 'Apologize' zespołu One Republic
16) Piosenka, która zmusza cię do tańca?
- Tak naprawdę do każdej można tańczyć, ale 'Shape of you' Eda Sheerana...Kocham <3
17) Piosenka, którą kochasz, ale rzadko jej słuchasz?
- Zdecydowanie są to dwa utwory. Pierwszy to 'See you again' Wiz Khalify i Charliego Putha, a druga to 'Give me love' Eda Sheerana. Nie słucham ich zbyt często, bo nie chcę złapać do nich obrzydzenia, bo naprawdę je lubię i ciężko mi by było gdybym nagle przestała.
18) Pierwsza piosenka alfabetycznie na twojej playliście?
- Jest to piosenka 'A thousand miles' Vanessy Carlton
19) Ostatnia piosenka alfabetycznie na twojej playliście?
- Lana del Rey 'Young and beautiful'
20) Twoja ulubiona piosenka?
- Już od dawien dawna i często to powtarzałam, że jest nią 'See you again', które już wcześniej się pojawiło.
21) Piosenka, którą ktoś zaśpiewał specjalnie dla ciebie?
- Prawdopodobnie 'Perfect' Eda Sheerana, tak sobie śpiewaliśmy wszyscy więc chyba to.
22) Piosenka, której już nie możesz słuchać?
- Odkąd tamten post się pojawił, wiele się wydarzyło i to niekoniecznie dobrych rzeczy i tak naprawdę ciągle słuchałam piosenki 'Without you' Davida Guetty i Ushera i ja już po prostu nie mogę jej słuchać, nie wiem, przejadła mi się.
23) Piosenka, do której tańczysz razem ze swoją najlepszą przyjaciółką?
- Coś Imagine Dragons, powiedzmy że 'Bet my life'
24) Piosenka, której mogłabyś słuchać cały dzień bez przerwania jej?
- Nie ma takiej piosenki, bowiem znudziłaby mi się tak jak 'Without you'
To było przyjemne wrócić do tych tagów! Mam nadzieję, że widzimy się niebawem! Do zobaczenia!
Oto on!
13) Piosenka, która przypomina ci o twoim byłym przyjacielu?
- Hmmm...Myślę, że to może być 'Castle on the hill' Eda Sheerana
14) Piosenka, którą kochasz śpiewać?
- Ja kocham ogólnie śpiewać, więc tak naprawdę wszystko co mi wpadnie w ucho, ale jak mam wybrać jedną piosenkę to niech będzie Alex & Sierra 'Little do you know'
15) Piosenka, która wywołuje u ciebie płacz?
- Jest wiele takich piosenek, bo wiele mi przypominają i ja wiele przy nich myślę, jednak taką piosenką może być 'Apologize' zespołu One Republic
16) Piosenka, która zmusza cię do tańca?
- Tak naprawdę do każdej można tańczyć, ale 'Shape of you' Eda Sheerana...Kocham <3
17) Piosenka, którą kochasz, ale rzadko jej słuchasz?
- Zdecydowanie są to dwa utwory. Pierwszy to 'See you again' Wiz Khalify i Charliego Putha, a druga to 'Give me love' Eda Sheerana. Nie słucham ich zbyt często, bo nie chcę złapać do nich obrzydzenia, bo naprawdę je lubię i ciężko mi by było gdybym nagle przestała.
18) Pierwsza piosenka alfabetycznie na twojej playliście?
- Jest to piosenka 'A thousand miles' Vanessy Carlton
19) Ostatnia piosenka alfabetycznie na twojej playliście?
- Lana del Rey 'Young and beautiful'
20) Twoja ulubiona piosenka?
- Już od dawien dawna i często to powtarzałam, że jest nią 'See you again', które już wcześniej się pojawiło.
21) Piosenka, którą ktoś zaśpiewał specjalnie dla ciebie?
- Prawdopodobnie 'Perfect' Eda Sheerana, tak sobie śpiewaliśmy wszyscy więc chyba to.
22) Piosenka, której już nie możesz słuchać?
- Odkąd tamten post się pojawił, wiele się wydarzyło i to niekoniecznie dobrych rzeczy i tak naprawdę ciągle słuchałam piosenki 'Without you' Davida Guetty i Ushera i ja już po prostu nie mogę jej słuchać, nie wiem, przejadła mi się.
23) Piosenka, do której tańczysz razem ze swoją najlepszą przyjaciółką?
- Coś Imagine Dragons, powiedzmy że 'Bet my life'
24) Piosenka, której mogłabyś słuchać cały dzień bez przerwania jej?
- Nie ma takiej piosenki, bowiem znudziłaby mi się tak jak 'Without you'
To było przyjemne wrócić do tych tagów! Mam nadzieję, że widzimy się niebawem! Do zobaczenia!
sorry :( + 24 questions = 24 songs
Wiem, że moja nieobecność tutaj była niewskazana.
Przepraszam.
Skończyły mi się pomysły i szczerze, nie chciało mi się. Ogrom pracy, którą musiałam włożyć w szkole był niewyobrażalny. Wracam, ale szczerze mówiąc, nie wiem na ile i co ile się wszystko będzie pojawiać!
Aktualizacja pewnego postu, który możecie znaleźć gdzieś na blogu! CZĘŚĆ 1!
1) Piosenka związana z twoim dzieciństwem?
- Ostatnio mam straszną fazę na piosenkę z jednej z moich ulubionych bajek Disney'a Pocahontas czyli 'Kolorowy Wiatr' <3
2) Piosenka, która najbardziej przypomina ci o twoim byłym chłopaku?
- Powiedzmy, że byłaby to piosenka Little Mix 'Shout out to my ex'
3) Piosenka, która przypomina ci o jednym z twoich rodziców?
- No nie wiem, na bank wtedy powiedziałam, że jest to 'Stronger' Kelly Clarkson i chyba nie zmienię tej decyzji
4) Piosenka, która cię uspokaja?
- Jest to 'The One' zespołu The Chainsmokers <3
5) Piosenka, która często jest w twojej głowie?
- Ostatnio mam w głowie piosenkę Marshmello & Anne-Marie 'Friends'
6) Piosenka, która przypomina ci o twojej najlepszej przyjaciółce?
- Słuchamy tego samego, więc zdecydowanie 'Believer' zespołu Imagine Dragons
7) Piosenka, która przypomina ci o zeszłych wakacjach?
- Zeszłe wakacje, kręciły się koło jednej piosenki, wszyscy ją znają, nie ma opcji żeby nie słyszeć jej nazwy, bowiem 'Despacito' leciało na każdej możliwej stacji.
8) Piosenka, która przypomina ci o twojej pierwszej miłości?
- Wybiorę chyba 'In the name of love' Bebe Rexha & Martin Garrix
9) Piosenka, która wyzwala w tobie nadzieję?
- Może Sia 'Never give up'
10) Piosenka twojego ulubionego zespołu?
- Ciężko jest mi wybrać ulubioną piosenkę Imagine Dragons, bo naprawdę lubię wszystkie, ale chyba przez to, że 'Demons' miało dla mnie tak ogromne znaczenie w pewnej chwili i w sumie wciąż ma to wybiorę właśnie ją.
11) Soundtrack z jednego z twoich ulubionych filmów?
- Jejku, musi to być ulubiony film? Szczerze chyba nie posiadam w tym momencie ulubionego, jednak jest piosenka ze ścieżki dźwiękowej filmu 'Nowe oblicze Greya', gdzie cudownym utworem jest 'For you' wykonania Rity Ory i Liama Payne'a
12) Ostatnia piosenka, którą słyszałaś?
- Ostatnią piosenką, którą słyszałam był utwór z filmu Disney'a High School Musical, który ja uwielbiałam i jest to piosenka wykonania Zaca Efrona i Vanessy Hudgens pt.:' I gotta go my own way' <3
To tyle, mam nadzieję, że za tydzień zobaczycie drugą część aktualizacji! A ja się żegnam!
Do kolejnego!
Przepraszam.
Skończyły mi się pomysły i szczerze, nie chciało mi się. Ogrom pracy, którą musiałam włożyć w szkole był niewyobrażalny. Wracam, ale szczerze mówiąc, nie wiem na ile i co ile się wszystko będzie pojawiać!
Aktualizacja pewnego postu, który możecie znaleźć gdzieś na blogu! CZĘŚĆ 1!
1) Piosenka związana z twoim dzieciństwem?
- Ostatnio mam straszną fazę na piosenkę z jednej z moich ulubionych bajek Disney'a Pocahontas czyli 'Kolorowy Wiatr' <3
2) Piosenka, która najbardziej przypomina ci o twoim byłym chłopaku?
- Powiedzmy, że byłaby to piosenka Little Mix 'Shout out to my ex'
3) Piosenka, która przypomina ci o jednym z twoich rodziców?
- No nie wiem, na bank wtedy powiedziałam, że jest to 'Stronger' Kelly Clarkson i chyba nie zmienię tej decyzji
4) Piosenka, która cię uspokaja?
- Jest to 'The One' zespołu The Chainsmokers <3
5) Piosenka, która często jest w twojej głowie?
- Ostatnio mam w głowie piosenkę Marshmello & Anne-Marie 'Friends'
6) Piosenka, która przypomina ci o twojej najlepszej przyjaciółce?
- Słuchamy tego samego, więc zdecydowanie 'Believer' zespołu Imagine Dragons
7) Piosenka, która przypomina ci o zeszłych wakacjach?
- Zeszłe wakacje, kręciły się koło jednej piosenki, wszyscy ją znają, nie ma opcji żeby nie słyszeć jej nazwy, bowiem 'Despacito' leciało na każdej możliwej stacji.
8) Piosenka, która przypomina ci o twojej pierwszej miłości?
- Wybiorę chyba 'In the name of love' Bebe Rexha & Martin Garrix
9) Piosenka, która wyzwala w tobie nadzieję?
- Może Sia 'Never give up'
10) Piosenka twojego ulubionego zespołu?
- Ciężko jest mi wybrać ulubioną piosenkę Imagine Dragons, bo naprawdę lubię wszystkie, ale chyba przez to, że 'Demons' miało dla mnie tak ogromne znaczenie w pewnej chwili i w sumie wciąż ma to wybiorę właśnie ją.
11) Soundtrack z jednego z twoich ulubionych filmów?
- Jejku, musi to być ulubiony film? Szczerze chyba nie posiadam w tym momencie ulubionego, jednak jest piosenka ze ścieżki dźwiękowej filmu 'Nowe oblicze Greya', gdzie cudownym utworem jest 'For you' wykonania Rity Ory i Liama Payne'a
12) Ostatnia piosenka, którą słyszałaś?
- Ostatnią piosenką, którą słyszałam był utwór z filmu Disney'a High School Musical, który ja uwielbiałam i jest to piosenka wykonania Zaca Efrona i Vanessy Hudgens pt.:' I gotta go my own way' <3
To tyle, mam nadzieję, że za tydzień zobaczycie drugą część aktualizacji! A ja się żegnam!
Do kolejnego!
Game of Thrones : Reaction 🤔
Cześć i czołem!
Dziś przychodzę do was z dość szybkim postem odnośnie nowości, którą dopiero co zaczęłam!
Nie wiem czemu tak późno, nie pytajcie się o to. Lepiej późno niż wcale.
Gra o Tron. Fenomen. Serial inny niż wszystkie.
Ja oglądając takie produkcje typu Riverdale czy Słodkie Kłamstewka nie byłam zbytnio zainteresowana czymś brutalnym o tematyce ciągłej walki, zabijania, umierania...Gdy ludzie mi mówili, że to mnie wciągnie, gdy obejrzę jeden odcinek to będę chciała więcej to im nie wierzyłam. Co niby jest fajnego w oglądaniu jak giną bohaterowie?
No ale się przekonałam. Obejrzałam na razie 3 odcinki, bo jak wszyscy wiemy, jeden odcinek jest okropnie długi.
No i co ja mogę powiedzieć? Po tym pierwszym odcinku, moja psychika...co się ze mną działo tego nie wiem. Sama nie wiem jak do tego doszło, ale mimo, że obejrzałam tak niewiele, myślę, że jest to jeden z najprawdziwszych seriali, jakie kiedykolwiek zaczęłam. Tak realistycznie została oddana 'epoka'. Te wszystkie okropne rzeczy, to jest takie rzeczywiste.
Jeśli chodzi o to, z jakim rodem mogę się utożsamiać, to wydaje mi się, że najbliższym dla mojego serca będą Starkowie. Jak na razie najbardziej pasują do mojej osobowości.
Moja ulubiona postać? No na razie się zbyt nie przywiązywałam, ale Arya Stark i Tyrion Lannister zdobyli moje serce.
Myślałam, że moim ulubionym bohaterem od samego początku będzie Jon Snow...ale chyba się trochę przeliczyłam. Oczywiście, lubię go i nadal twierdzę, że jest świetnie wykreowany (tak, wiem. 3 odcinek, co ja mogę wiedzieć 😂), ale nie jest to postać bez której nie wyobrażam sobie dalszej części...
Tak jak mówię. Serial już po pierwszym odcinku wywarł na mnie ogromne wrażenie. Nie mogłam za bardzo nic powiedzieć, a moja żuchwa była na podłodze. Zdecydowanie warto jest to obejrzeć. Oczywiście, nie każdemu może się spodobać i jest to do zrozumienia, ale wychodzę z założenia, że trzeba spróbować wszystkiego i dopiero później ocenić.
Mam nadzieję, że taka krótka reakcja i moje osobiste przeczucia wam się spodobały. Post dość krótki, ale treściwy!
Widzimy się mam nadzieję niedługo!
Dziś przychodzę do was z dość szybkim postem odnośnie nowości, którą dopiero co zaczęłam!
Nie wiem czemu tak późno, nie pytajcie się o to. Lepiej późno niż wcale.
Gra o Tron. Fenomen. Serial inny niż wszystkie.
Ja oglądając takie produkcje typu Riverdale czy Słodkie Kłamstewka nie byłam zbytnio zainteresowana czymś brutalnym o tematyce ciągłej walki, zabijania, umierania...Gdy ludzie mi mówili, że to mnie wciągnie, gdy obejrzę jeden odcinek to będę chciała więcej to im nie wierzyłam. Co niby jest fajnego w oglądaniu jak giną bohaterowie?
No ale się przekonałam. Obejrzałam na razie 3 odcinki, bo jak wszyscy wiemy, jeden odcinek jest okropnie długi.
No i co ja mogę powiedzieć? Po tym pierwszym odcinku, moja psychika...co się ze mną działo tego nie wiem. Sama nie wiem jak do tego doszło, ale mimo, że obejrzałam tak niewiele, myślę, że jest to jeden z najprawdziwszych seriali, jakie kiedykolwiek zaczęłam. Tak realistycznie została oddana 'epoka'. Te wszystkie okropne rzeczy, to jest takie rzeczywiste.
Jeśli chodzi o to, z jakim rodem mogę się utożsamiać, to wydaje mi się, że najbliższym dla mojego serca będą Starkowie. Jak na razie najbardziej pasują do mojej osobowości.
Moja ulubiona postać? No na razie się zbyt nie przywiązywałam, ale Arya Stark i Tyrion Lannister zdobyli moje serce.
Myślałam, że moim ulubionym bohaterem od samego początku będzie Jon Snow...ale chyba się trochę przeliczyłam. Oczywiście, lubię go i nadal twierdzę, że jest świetnie wykreowany (tak, wiem. 3 odcinek, co ja mogę wiedzieć 😂), ale nie jest to postać bez której nie wyobrażam sobie dalszej części...
Tak jak mówię. Serial już po pierwszym odcinku wywarł na mnie ogromne wrażenie. Nie mogłam za bardzo nic powiedzieć, a moja żuchwa była na podłodze. Zdecydowanie warto jest to obejrzeć. Oczywiście, nie każdemu może się spodobać i jest to do zrozumienia, ale wychodzę z założenia, że trzeba spróbować wszystkiego i dopiero później ocenić.
Mam nadzieję, że taka krótka reakcja i moje osobiste przeczucia wam się spodobały. Post dość krótki, ale treściwy!
Widzimy się mam nadzieję niedługo!
i started a new tv show
Cześć i czołem!
Witam was w kolejnym poście!
Dziś chciałabym wam trochę powiedzieć o nowym serialu, który w przeciągu ostatnich kilkunastu dni udało mi się zacząć.
Słyszałam bardzo dużo pozytywnych opinii, więc stwierdziłam, czemu nie? O jaki serial chodzi? Otóż 'Black Mirror' moi drodzy. Fenomenu nie widziałam, dopóki sama nie zaczęłam tego oglądać. Pierwszy odcinek...no cóż. Wiele kontrowersji we mnie wzbudził. Faktycznie miałam taką myśl, że tego nie dokończę, jak ma to wyglądać w ten sposób, ale to działa trochę jak dobra gra...jak się wciągniesz, to nie możesz przestać i jeszcze tego samego dnia, sięgnęłam po kolejny epizod.
Serial pozwala odkryć tę negatywną stronę technologii. To jak wpływa na ludzi i to jak może zniszczyć życie.
Ten serial na mnie naprawdę mocno zaczął oddziaływać i naprawdę tego to się nie spodziewałam. Jestem w absolutnym szoku. A co lepsze? Serial naprawdę mi się zaczął podobać i naprawdę czekam tylko na chwilę wolnego w swoim dość napiętym grafiku, abym mogła obejrzeć jeden z dalszych odcinków.
Co jest jeszcze dobre, to to, że każdy odcinek pokazuje inną sytuację. W sensie, to wszystko nie jest ze sobą powiązane. Oglądając odcinki, możemy gdzieś spróbować zobaczyć siebie, wczuć się w sytuację bohatera.
Naprawdę serial wymaga wielu przemyśleń, ale jest bardzo fajny, bardzo mi się podoba. No taka mała perełka telewizji.
Oceniam tak 9/10 :D
Krótki post, ale przynajmniej treściwy! Ja właśnie lecę oglądać kolejny odcinek!
Do zoba!
Witam was w kolejnym poście!
Dziś chciałabym wam trochę powiedzieć o nowym serialu, który w przeciągu ostatnich kilkunastu dni udało mi się zacząć.
Słyszałam bardzo dużo pozytywnych opinii, więc stwierdziłam, czemu nie? O jaki serial chodzi? Otóż 'Black Mirror' moi drodzy. Fenomenu nie widziałam, dopóki sama nie zaczęłam tego oglądać. Pierwszy odcinek...no cóż. Wiele kontrowersji we mnie wzbudził. Faktycznie miałam taką myśl, że tego nie dokończę, jak ma to wyglądać w ten sposób, ale to działa trochę jak dobra gra...jak się wciągniesz, to nie możesz przestać i jeszcze tego samego dnia, sięgnęłam po kolejny epizod.
Serial pozwala odkryć tę negatywną stronę technologii. To jak wpływa na ludzi i to jak może zniszczyć życie.
Ten serial na mnie naprawdę mocno zaczął oddziaływać i naprawdę tego to się nie spodziewałam. Jestem w absolutnym szoku. A co lepsze? Serial naprawdę mi się zaczął podobać i naprawdę czekam tylko na chwilę wolnego w swoim dość napiętym grafiku, abym mogła obejrzeć jeden z dalszych odcinków.
Co jest jeszcze dobre, to to, że każdy odcinek pokazuje inną sytuację. W sensie, to wszystko nie jest ze sobą powiązane. Oglądając odcinki, możemy gdzieś spróbować zobaczyć siebie, wczuć się w sytuację bohatera.
Naprawdę serial wymaga wielu przemyśleń, ale jest bardzo fajny, bardzo mi się podoba. No taka mała perełka telewizji.
Oceniam tak 9/10 :D
Krótki post, ale przynajmniej treściwy! Ja właśnie lecę oglądać kolejny odcinek!
Do zoba!
TOP 5 SCEN Z RIVERDALE (s02e10) ♥
O kurczę!
Długo mnie tu nie było! Powiem wam, że trochę się stęskniłam! Ale brak czasu i pomysłów średnio mi pozwalał na pisanie. Nie wiem jak będzie teraz. Wszystko wyjdzie niebawem!
Zapraszam was do kolejnego postu o Riverdale! UWAGA. ZAWIERA SPOILERY!!!
Zacznijmy od tego, że na ten dziesiąty odcinek czekałam bardzo długo, bardzo mnie to wszystko stresowało, chciałam już to zobaczyć, chciałam na nowo włączyć się w to miasto.
No i się doczekałam!
SCENA 1 - Southside vs. Northside 🐍
O Tak! Szkoła w południowej części Riverdale została zamknięta. Co to oznacza? Jughead wraca!! Szczerze wam powiem, że tak mi go brakowało w tej szkole, tak bardzo chciałam, żeby ten cały jego koszmar się skończył! No i wreszcie jest! Bardzo mi się podobały sceny z dyrektorem, z tym jak się kłócili i godzili...
SCENA 2 - Polly urodziła 💫👶
Szczerze wam powiem, że tą sceną jestem bardzo zawiedziona! Myślałam, że pokażą moment, w którym Polly rodzi czy coś, a tu się okazuje, że tak nagle zjawia się i już bez brzucha, już spokojnie wszystko i na dodatek jeszcze zakazuje Betty mówić rodzicom o tym że zostali dziadkami? Proszę was! To jest zdecydowanie najgorsza scena tego odcinka. Tak mi było na niej przykro...
SCENA 3 - Archie atakuje 💔
Myślałam, że wątek Nicka St. Claira jest już zakończony! No trochę się chyba pomyliłam i w tym odcinku się zakończył. Scena bardzo fajna. Mimo, że Graham Philips jako aktor jest po prostu boski, to przyjemnie się patrzyło, gdy cierpi za swoje winy. Veronica i Cheryl to już za dużo. W sumie to jakoś nie było mi go zbyt szkoda, gdy Archie pofatygował się o złamanie jego nosa :)
SCENA 4 - Ostrzeżenie 👀 i ...
Jeśli oglądaliście ten odcinek wiecie, że Archiego zatrzymał pewien mężczyzna, który dobitnie ostrzegał go przed Hiramem Lodge. W sumie, zrobił bardzo dobrze. Jest to kryminalista. No, jednak ostatnia scena z tą dwójką...Nie wiem jak wy, ale mi od początku coś nie grało z tym, że Black Hood to woźny...Wydaje mi się, że tkwi w tym jeszcze większa tajemnica...Oby udało się ją rozwiązać! <3
SCENA 5 - Chic 💗
To scena na którą czekałam najbardziej! Debiut Harta Dentona! Brat Betty, który został zamknięty w domu dziecka, nie został zaadoptowany, został potraktowany okropnie. Chciało mi się płakać, kiedy Alice i Betty pojechały do niego, chciały go poznać i potraktował je tak źle. Kolejna scena i już byłam zakochana. Moment, kiedy gaz Betty faktycznie się przydał i uratowała go z rąk tego kogoś był niesamowity...no i jeszcze jedna scena, która zostawiła na mnie duży niedosyt i szczerze powiedziawszy nie wiem w końcu co się dzieje...moment, kiedy patrzył tak na Betty, jakby chciał jej coś zrobić, jakby chciał ją zabić.
Mimo tego uważam po tym odcinku, że postać Chica jest bardzo ciekawa i ja już go kocham niezależnie od tego jak się wszystko potoczy!
No to tyle! 5 scen z odcinka, nie wiem jak wam, ale mi ten epizod bardzo się podobał, bardzo się cieszę, że w końcu go obejrzałam i już na nowo zaczynamy co tydzień z odcinkami! :D
Jeśli chodzi o bloga, wydaje mi się, że będę pisać wtedy kiedy wszystko mi na to pozwoli! Oby było tak jak najczęściej!
Do kolejnego!
Długo mnie tu nie było! Powiem wam, że trochę się stęskniłam! Ale brak czasu i pomysłów średnio mi pozwalał na pisanie. Nie wiem jak będzie teraz. Wszystko wyjdzie niebawem!
Zapraszam was do kolejnego postu o Riverdale! UWAGA. ZAWIERA SPOILERY!!!
Zacznijmy od tego, że na ten dziesiąty odcinek czekałam bardzo długo, bardzo mnie to wszystko stresowało, chciałam już to zobaczyć, chciałam na nowo włączyć się w to miasto.
No i się doczekałam!
SCENA 1 - Southside vs. Northside 🐍
O Tak! Szkoła w południowej części Riverdale została zamknięta. Co to oznacza? Jughead wraca!! Szczerze wam powiem, że tak mi go brakowało w tej szkole, tak bardzo chciałam, żeby ten cały jego koszmar się skończył! No i wreszcie jest! Bardzo mi się podobały sceny z dyrektorem, z tym jak się kłócili i godzili...
SCENA 2 - Polly urodziła 💫👶
Szczerze wam powiem, że tą sceną jestem bardzo zawiedziona! Myślałam, że pokażą moment, w którym Polly rodzi czy coś, a tu się okazuje, że tak nagle zjawia się i już bez brzucha, już spokojnie wszystko i na dodatek jeszcze zakazuje Betty mówić rodzicom o tym że zostali dziadkami? Proszę was! To jest zdecydowanie najgorsza scena tego odcinka. Tak mi było na niej przykro...
SCENA 3 - Archie atakuje 💔
Myślałam, że wątek Nicka St. Claira jest już zakończony! No trochę się chyba pomyliłam i w tym odcinku się zakończył. Scena bardzo fajna. Mimo, że Graham Philips jako aktor jest po prostu boski, to przyjemnie się patrzyło, gdy cierpi za swoje winy. Veronica i Cheryl to już za dużo. W sumie to jakoś nie było mi go zbyt szkoda, gdy Archie pofatygował się o złamanie jego nosa :)
SCENA 4 - Ostrzeżenie 👀 i ...
Jeśli oglądaliście ten odcinek wiecie, że Archiego zatrzymał pewien mężczyzna, który dobitnie ostrzegał go przed Hiramem Lodge. W sumie, zrobił bardzo dobrze. Jest to kryminalista. No, jednak ostatnia scena z tą dwójką...Nie wiem jak wy, ale mi od początku coś nie grało z tym, że Black Hood to woźny...Wydaje mi się, że tkwi w tym jeszcze większa tajemnica...Oby udało się ją rozwiązać! <3
SCENA 5 - Chic 💗
To scena na którą czekałam najbardziej! Debiut Harta Dentona! Brat Betty, który został zamknięty w domu dziecka, nie został zaadoptowany, został potraktowany okropnie. Chciało mi się płakać, kiedy Alice i Betty pojechały do niego, chciały go poznać i potraktował je tak źle. Kolejna scena i już byłam zakochana. Moment, kiedy gaz Betty faktycznie się przydał i uratowała go z rąk tego kogoś był niesamowity...no i jeszcze jedna scena, która zostawiła na mnie duży niedosyt i szczerze powiedziawszy nie wiem w końcu co się dzieje...moment, kiedy patrzył tak na Betty, jakby chciał jej coś zrobić, jakby chciał ją zabić.
Mimo tego uważam po tym odcinku, że postać Chica jest bardzo ciekawa i ja już go kocham niezależnie od tego jak się wszystko potoczy!
No to tyle! 5 scen z odcinka, nie wiem jak wam, ale mi ten epizod bardzo się podobał, bardzo się cieszę, że w końcu go obejrzałam i już na nowo zaczynamy co tydzień z odcinkami! :D
Jeśli chodzi o bloga, wydaje mi się, że będę pisać wtedy kiedy wszystko mi na to pozwoli! Oby było tak jak najczęściej!
Do kolejnego!
Subskrybuj:
Posty (Atom)