Hejka! Witam was w OSTATNIM WAKACYJNYM POŚCIE. Jak to brzmi? Dopiero co był lipiec, a już mamy wrzesień. Czas nieźle zasuwa...
Dziś przychodzę do was z recenzją nowego serialu Netflixa - Inastiable, w którym główną rolę grała Debby Ryan (możecie ją kojarzyć z roli Bailey w "Nie ma to jak statek" czy Jessie w 'Hej, Jessie').
Serial opowiada o pewnej grubej dziewczynie, która pod wpływem incydentu staje się pięknością i żyje zupełnie nowym życiem. Startuje w konkursach piękności, kocha się w swoim trenerze oraz ma niesamowite powodzenie. Ona jednak wszystko chce osiągnąć za wszelką cenę. Do czego się posunie, aby to zdobyć?
Powiem wam szczerze, że nie byłam do końca przekonana co do tego serialu. Po pierwszym odcinku, trudno było mi stwierdzić czy mi się podoba czy raczej powinnam go odpuścić. Jednak rzadko kiedy sobie coś odpuszczam i tak było tym razem. Nie zawiodłam się. Z odcinka na odcinek fabuła coraz bardziej mnie wciągała, zaczęły pojawiać się bardzo interesujące wątki. Nawet nie zauważyłam kiedy skończyłam 12 odcinek czyli odcinek finałowy.
Co do postaci to główna bohaterka - Patty strasznie mnie irytowała swoim zachowaniem, postawą. Były momenty w których w głowie mówiłam sobie : 'Pokażcie kogoś innego, bo ile można', ale w końcu cała fabuła skupia się na niej, więc w serialu jest jej pełno.
Po pierwszym sezonie moim ulubionym bohaterem jest chyba Brick, mimo wszystko pod koniec zachowywał się cudownie i naprawdę bardzo, ale to bardzo go polubiłam.
Czy polecam? W sumie ciężko mi powiedzieć czy polecam. Jeśli macie wolne to czemu nie. Ten serial na pewno nie zajmie wam dużo czasu, a zawsze zapewni wam swego rodzaju rozrywkę. Ja preferuję trochę inny typ seriali...coś z mystery typu 'Słodkie Kłamstewka' czy 'Riverdale'. Dobrze jednak czasem obejrzeć coś zupełnie innego i odbiegającego od naszych zwyczajów. Mówiąc o mnie, serial mi się podobał, jeśli powstanie drugi sezon to również go obejrzę. Nie jest to może jakaś oszałamiająca produkcja, natomiast bardzo przyjemny i szybki sposób na zajęcie czasu. Powiedziałabym że jest to takie 7/10 w mojej ocenie.
Jeszcze szybko chciałabym powiedzieć parę słów o szkole.
Kochani, mam nadzieję, że nadchodzący rok szkolny przyniesie wam wiele dobrego. Mam nadzieję, że czas będzie uciekał wam bardzo szybko przez co znów znajdziemy się w okresie wolnym. Mam też nadzieję, że ten rok przyniesie wam dużo radości, przyjaźni i mądrości, bo właśnie po to jest szkoła. Pamiętajcie o pozytywnym nastawieniu i uśmiechu. Trzymajcie się i do zobaczenia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz