:)

TOP 5 SCEN Z RIVERDALE (s02e10) ♥

O kurczę!
Długo mnie tu nie było! Powiem wam, że trochę się stęskniłam! Ale brak czasu i pomysłów średnio mi pozwalał na pisanie. Nie wiem jak będzie teraz. Wszystko wyjdzie niebawem!
Zapraszam was do kolejnego postu o Riverdale! UWAGA. ZAWIERA SPOILERY!!!
Zacznijmy od tego, że na ten dziesiąty odcinek czekałam bardzo długo, bardzo mnie to wszystko stresowało, chciałam już to zobaczyć, chciałam na nowo włączyć się w to miasto.
No i się doczekałam!
SCENA 1 - Southside vs. Northside 🐍
O Tak! Szkoła w południowej części Riverdale została zamknięta. Co to oznacza? Jughead wraca!! Szczerze wam powiem, że tak mi go brakowało w tej szkole, tak bardzo chciałam, żeby ten cały jego koszmar się skończył! No i wreszcie jest! Bardzo mi się podobały sceny z dyrektorem, z tym jak się kłócili i godzili...

SCENA 2 - Polly urodziła 💫👶
Szczerze wam powiem, że tą sceną jestem bardzo zawiedziona! Myślałam, że pokażą moment, w którym Polly rodzi czy coś, a tu się okazuje, że tak nagle zjawia się i już bez brzucha, już spokojnie wszystko i na dodatek jeszcze zakazuje Betty mówić rodzicom o tym że zostali dziadkami? Proszę was! To jest zdecydowanie najgorsza scena tego odcinka. Tak mi było na niej przykro...

SCENA 3 - Archie atakuje 💔
Myślałam, że wątek Nicka St. Claira jest już zakończony! No trochę się chyba pomyliłam i w tym odcinku się zakończył. Scena bardzo fajna. Mimo, że Graham Philips jako aktor jest po prostu boski, to przyjemnie się patrzyło, gdy cierpi za swoje winy. Veronica i Cheryl to już za dużo. W sumie to jakoś nie było mi go zbyt szkoda, gdy Archie  pofatygował się o złamanie jego nosa :)

SCENA 4 - Ostrzeżenie 👀 i ...
Jeśli oglądaliście ten odcinek wiecie, że Archiego zatrzymał pewien mężczyzna, który dobitnie ostrzegał go przed Hiramem Lodge. W sumie, zrobił bardzo dobrze. Jest to kryminalista. No, jednak ostatnia scena z tą dwójką...Nie wiem jak wy, ale mi od początku coś nie grało z tym, że Black Hood to woźny...Wydaje mi się, że tkwi w tym jeszcze większa tajemnica...Oby udało się ją rozwiązać! <3

SCENA 5 - Chic 💗
To scena na którą czekałam najbardziej! Debiut Harta Dentona! Brat Betty, który został zamknięty w domu dziecka, nie został zaadoptowany, został potraktowany okropnie. Chciało mi się płakać, kiedy Alice i Betty pojechały do niego, chciały go poznać i potraktował je tak źle. Kolejna scena i już byłam zakochana. Moment, kiedy gaz Betty faktycznie się przydał i uratowała go z rąk tego kogoś był niesamowity...no i jeszcze jedna scena, która zostawiła na mnie duży niedosyt i szczerze powiedziawszy nie wiem w końcu co się dzieje...moment, kiedy patrzył tak na Betty, jakby chciał jej coś zrobić, jakby chciał ją zabić.
Mimo tego uważam po tym odcinku, że postać Chica jest bardzo ciekawa i ja już go kocham niezależnie od tego jak się wszystko potoczy!

No to tyle! 5 scen z odcinka, nie wiem jak wam, ale mi ten epizod bardzo się podobał, bardzo się cieszę, że w końcu go obejrzałam i już na nowo zaczynamy co tydzień z odcinkami! :D
Jeśli chodzi o bloga, wydaje mi się, że będę pisać wtedy kiedy wszystko mi na to pozwoli! Oby było tak jak najczęściej!
Do kolejnego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz