:)

This is me...- Oto ja czyli krótkie streszczenie o mnie

Więc tak jestem Ala, ale nazwałam się Love true, ponieważ te słowa mają dla mnie ogromne znaczenie. - Prawdziwa miłość czyli taka która nigdy nie umrze.Uwielbiam zespół The Vamps <3 Lubię też One Direction i Little Mix XD. Polskich wykonawców...trudno wymieniać, ale siedzę trochę w rapie, trochę w rocku, a trochę w popie. Zwłaszcza Jula... X) No i też Grubson, KaeN ogółem...Moją pasją jest muzyka i rysowanie. W zasadzie tak spędzam wolny czas. Nie mam ogromnej ilości przyjaciół. Mam tylko 4 nieliczne osoby. Uwielbiam deszcz. Kocham żelkii (Żelkonators Yoł) <3 Właśnie je jemmm! Pycha X) Moim ulubionym kwiatem jest hiacynt i żonkil, a znienawidzonym to chyba nie mam. Mam psa, wabi się Tina. Jestem strasznie fochliwa i wybredna, staram się nad tym pracować, ale uważam że umiem się szybko zmieniać. Nie wiem co mam jeszcze powiedzieć. Uwielbiam czarno-niebieski kolor.... <3 Mrr...KOCHAM MOZARELLĘ JAKO SER XD NO I GOŁDĘ TEŻ <3 Ale kocham (po przyjacielsku) też moją mozarellę <3 Moją zakochaną mozarellę.....I to tyle jeśli streszczenie mnie! Do kolejnego! :>

Ps : Chcę wam powiedzieć że dziś nie płakałam po raz pierwszy od zakończenia roku ^-^

Rysuneczki ;3

Hey <3 (Dziś była nutka więc nie ma) Hemm.....Chcę poruszyć temat rysowania.

Bardzo lubię rysować dla koleżanek. Mam z tysiąc obrazków XD malowideł itp...Nie jestem znakomita w te klocki, ale staram się jak mogę (Jakby co mam 5 z plastyki) i wgl teraz mi się nudziło to namalowałam 3. Moja mama mówi że kobita jest najładniejsza, ale dla mnie króliczek. Zaraz wam dam zdjęcie więc się nie bójcie że nie zobaczycie. Oczywiście również oglądam Harrego Pottera, w tej chwili właśnie Harry rzucił zaklęcie Sectum Sempra. Nie....Wgl.....Dobra dojdźmy do rysunków. Jeśli te wam się spodobają to..... . . . mogę rysować częściej tylko piszcie. I mam do was prośbę. Komentujcie moje posty X) Bo nudy, a ja chcę odpowiadać. No dobra nie wiem czy chcecie patrzeć na te bazgroły i za popękane monitory nie odpowiadam ;D. No to mata i paczajta!

Szczęśliwej drogi już czas....

*Droga*

Szczerze to nie mam pomysłu co napisać. Może tak. Wczoraj zużyłam dwie paczki husteczek. Naprawdę dla mnie to jest trudne. :( Śniło mi się dziś że jest super i te wesołe chwile trwają teraz. No a potem obudziłam się z łzą w oku. *łza *  słucham teraz Bajmu, wiem że to może i staromodna muzyka, ale ja lubię głos Beaty Kozidrak. * :'( *  Cieszę się że mój blog po mału się buduje i mam oraz więcej wyświetleń. Jakby co to mam jeszcze przygotowane kilka podziękowań dla najważniejszych dla mnie osób. Więc zaczynam :

Dziękuję mojej wychowawczyni za to że była wtedy kiedy wszyscy jej potrzebowali, widać było że pani na nas zależy :'(
Dziękuję mojej cudownej klasie, za te 6-5-3 lat/a bo to dzięki wam płakałam i śmiałam się i bardzo was pokochałam.
Dziękuję Romantycznej Mozarelli (Wercia <3) za to że mnie podniosła z głębokiego smutku, wiem że na ciebie zawsze mogę liczyć i dziękuję ;*
Dziękuję Fuńkowi (Domi) za to że była ze mną wtedy kiedy płakałam i umiała mnie pocieszyć. Dziękuję ;*

Więc to na tyle jeśli chodzi o podziękowania. Na razie jest 11:00 więc o 10 wstałam i zjadłam śniadanie a teraz leżę w łóżku <3 Kocham was i na pewno dziś się jeszcze wpis pojawi (chyba że gdzieś pójdę/pojadę) Buźka :'(

Do następnego ^-^

Ps : Moja przyjaciółka Weronika też prowadzi bloga kliknij tutaj

Hej kociakuu ;*

Dziś jak to dziś wstałam rano. Ubrałam się i zaczęłam sprzątać w pokoju. No musiałam, bo przyszła do mnie Olunia <3 Moja najka <3 Hahahahaha i wgl. EeEeJjJj znów przypomina mi się moja klasa, jak mi jej szkoda, ja ją tak kocham i nie chcę żebyśmy się rozeszli :( Ktoś jest z was w 6 kl i idzie do gimbazy?! No to wiecie jak to jest no chyba że ktoś przechodzi w całości ze sw klasą :/ Zazdroszczę. Pamiętajcie człowieki że byliście dla mnie najlepsi <3 Oglądam Harrego Pottera (Jestem Potterhead) jakby coś ;D Oglądam II część. I tak przy okazji słucham sobie "Word up" LM. Ej i dziś słuchałam takich przygnębiających piosenek i znów się poryczałam. <3 ;( Swagować bez przyjaciół? To nie to samo! Niby będę z koleżankami i kolegami w jednej klasie, ale kilka osób odeszło, a reszta będzie w drugiej klasie. Wiem że poznamy nowe osoby, ale no nie wiem :/   Te wakacje mogłyby się już skończyć! Mam ich dość na całej linii :( Ten wpis jest strasznie długi i nie wiem dlaczego, ale lubię pisać. Zwłaszcza o swoim smutku :(  Niby Ola (przyjaciółka) poprawiła mi humor, ale potem sobie przypomniałam i wgl znów rycze. Dziękuję klasie za 6 lat <3 No oczywiście niektórym za 5 i za 3 bo doszli do nas. Bardzo was kocham i odliczam tylko dni aby się z wami zobaczyć. U mnie na dodatek leje i kości mnie bolą. Więc dzień zkichany jeśli można go tak określić. Kocham wass <3 Pozdro dla ludzi którzy mnie wspierają <3

~ Do następnego :(

*Dla klasy*
* :( *
* -.- *
A tak dziś wyglądałam *O tak*
* :'( *

Płacz..Smutek :'(



Cześć, jeśli nie wiecie to jestem w 6 klasie znaczy teraz idę do gimbazy, żegnałam się dziś z klasą. Płakałam....BARDZO DUŻO :P *włącz*  Pocieszy ktoś?


Tak bardzo mi was będzie brakować nie wiem co ja bez was zrobię :'( Pomóżcie bloggerowicze. Dziś oglądałam zdjęcia mojej klasy....W towarzystwie manchesteru.....Tak bardzo mi się chce ryczeć, zwłaszcza że odchodzą od nas 4 osoby, które lubiłam...Będę tęsknić i płakać każdego dnia wakacji, Zdałam sobie sprawę że....że nie doceniałam mojej klasy, a teraz mi będzie jej tak bardzo brakować :( Do kolejnego :'(

* kocham was *

-.-

Kolejny dzień, wstałam o 9 : 03 i usiadłam po 2o minutach na kompa. Nie no nie po dwudziestu, ale po 10-15. Moja przyjaciółka (najlepsza) tam mi coś napisała o swojej nudzie i o tym że założyła bloga. Jego nazwa bardzo przypominała moją więc trochę się zdenerwowałam ale dobra powiedziała że już miała więc emocje opadły. Ja się o coś zapytałam i zaczęłyśmy się kłócić. Jak jakieś chore. -.- To nie jest dla mnie przyjemne......Fajnie nie? Też tak byście chcieli ze swoją przyjaciółką. Dobra zaraz się pewnie poryczę więc nie mam ochoty już pisać ten post. Do następnego ludożercy!


Ps : Ja bym się z tb pogodzila, ale nie wiem jak ty ze mną (W.K)

Faaaaceeeboook ^-^


 Cześć chcę was poinformować o fajnej stronce na FB. Jej nazwa to : Jesteś fajniejsza niż Nutella. Założyła ją pewna dziewczyna. Nie wiem jak ma na imię, ale jest spoko. Więc proszę was o like ;p
Hemmmm........Co tam jeszcze. Jest narazie 10 : 15 więc nie mam ochoty nic pisać. Dopiero wstałam. Pewnie potem najdzie mnie wena i zacznę wam coś opowiadać. :) Do zobaczenia pisemnego ^-^

*Kliknij*

"...tym co jest dobre i co złe...Uwierz tak bardzoo..."


  Ludzie w mojej kochanej (sarkazm) klasie, mówią, że ja jestem nienormalna, oczywiście mnie to boli jak nie powiem co. Po prostu taki nóż w serce..Więc tak jeśli chcecie wiedzieć....Ja jestem zupełnie normalna, jeśli coś ktoś do mnie ma, to jego problem. A ta piosenka którą wam dziś daję...Opowiada pewną historię, pewną bardzo smutną historię, która mnie wzruszyła...... Jest to historia wymyślona przez moją przyjaciółkę...A nosi tytuł  : "Tęsknota do drania"

   Szłam ulicą, zeszłam na bok, do pobliskiego parku....Usiadłam na ławce. Koło niej rosło dużo pięknych, czerwonych róż. Zerwałam jedną, która wyblakła po moim jednym spojrzeniu. Stalo się tak, bo była to róża miłości, a ja nie byłam szczęśliwa. Nie miałam nikogo. Wstałam i zbliżałam się do wyjścia. Zapomniałam, że na ławce zostawiłam swoją książkę "Płomień nadziei" pewien chłopak, wysoki blondyn zawołał mnie w tej chwili się odwróciłam. Spojrzałam głęboko w jego szare, duże oczy. Zakochałam się. Od tej pory często bywałam w parku i widziałam pięknego chłopaka. Przedstawił mi się, okazało się że miał na imię Marcin. Piękne imię, uwielbiałam je. Zaczęliśmy się spotykać. W zasadzie nic o nim nie wiedziałam. Powiedział mi tylko, że nie ma rodziców, bo zginęli w wypadku. Mieszkał z "wujkiem" koło sklepu przy głównej ulicy.
Pewnego dnia, miał on urodziny, był to 22 lipca. Poszłam znów do parku, ale go nie było. Płakałam cały dzien, bo nawet nie odebrał ode mnie telefonu. 23 lipca. Znów poszłam do parku. Zobaczyłam go szczęśliwego patrzącego na komórkę. Doszłam i się przytuliłam. On mnie przeprosił. Przytulił i pocałował. Kochałam go coraz mocniej. Następnego dnia szłam przez główną ulicę tak jak zwykle.  Zobaczyłam chłopaka podobnego do Marcina, chwila to był on. Grał w nogę na ulicy. Z zakrętu wyjechał samochód. Jechał szybko. Uderzył w Marcina. Podbiegłam do niego już rycząc. Ledwo co oddychał, był nieprzytomny. Kierowca samochodu zawiózł go razem ze mną do szpitala. Siedziałam z nim dzień i noc. Obudził się. Modliłam się o to. Powiedział mi że mnie kochał i jak się dowiem prawdy, abym nie była na niego wściekła. Zamknął ponownie oczy. Tym razem wskaźnik pulsu, leciał równo. Zmarł. Urządziłam mu piękny pogrzeb. Wydałam prawie wszystkie oszczędności. Kochałam go, wiedziałam że on by nie chciał, abym ja płakała, ale nie mogłam się powstrzymywać, próbowałam, ale nie mogłam. W każdą noc lały się miliony drobnych kropli. Postanowiłam poinformować jego wujka, który nie mógł podobno chodzić. Więc poszłam pod adres. Zapukałam i otworzyła mi wysoka brunetka o śniadej karnacji. Powiedziała żebym weszła gdy tylko wspomniałam imię Marcina. Myślałam, że to jego siostra, albo ciocia. Opowiedziałam więc całą historię. Nagle kobieta również zaczęła płakać i wyć w niebo głosy. Kobieta nazywała się Natalia. Była narzeczoną Marcina. Wtedy przypomniałam sobie jego słowa, o tym że jak dowiem się prawdy, abym nie była zła. Rzeczywiście nie byłam, przeszło przeze mnie tylko dziwne uczucie. Nie mogłam być zła, bo tęskniłam...I jeszcze jego śmierć przypomniała mi że wiele o sobie nie mówił. W noc zrozumiałam, że on był z dwoma kobietami naraz. Znów się poryczałam. Okazało się, że Marcin był draniem, ale nie mogłam przestać o nim myśleć, o tym jaki był słodki i że dla mnie chciał zerwać zaręczyny, o czym wspomniała Natalia....Tęknota mnie dobiła, nie wychodziłam z domu, zamknęłam się w mieszkaniu i siedziałam tam do końca życia....Koniec.


Boskie co?! Ja się poryczałam.... :;(

"Ślad"


Przy tej piosence rozpłakałam się, nie wiem dlaczego. Jest to moja ulubiona piosenka. :-) Dziś byłam taka wku....wkurzona, że nie wiem. Cały czas coś. Dziś dowiedziałam się a z resztą powiem wam to w pierwszy dzień wakacji. Więc tak. Skoro mowa o moim beznadziejnym dniu, mówię krótką : KROWA! PO PROSTU KOSZMAR! Nie powiem więcej...Czas na was. Co tam u was? Piszcie w komentarzach ;* LOVE :)

PS : Dam wam kilka piosenek które rwą mi uszy! (KOCHAM JE <3 <3 <3 <3 <3)

*LOVE*

*INNA*

*KOCHAM* - Dla ciebie Weronika, tak cię kochammm <3 <3 <3 Wiem, że uwielbiasz Jule i dlatego ....to dedykacja dla ciebie

Ps: Dziękuję ci że jesteś, dziękuję, że byłaś, dziękuję że będziesz, dziękuję, że mogę na ciebie liczyć, dziękuję za wszystko <3 / Luu ;*

Jestem...Nie, nie jestem...Jednak Jestem

Znów Hej ;) W moim życiu zauważyłam zmiany. Od tamtego roku zaczęłam interesować sie One Direction. po dwóch miesiącach stwierdziłam, że to nie dla mnie. To była tylko "fantazja" jak to moja przyjaciółka powiedziała. No dobra to kolejny miesiąc się nie interesowałam. Potem zobaczyłam teledysk chyba do Kiss you i stwierdziłam u siebie obsesję. Tak byłam chora psychicznie, gdziekolwiek bym nie była, tam chodziła za mną ta piosenka. Gdzie bym nie stała, cały czas ją śpiewałam. No po pewnym czasie wychodziły nowe hity, a ja coraz bardziej byłam w nich zakochana. Wreszcie powiedziałam do siebie : TAK. JESTEM DIRECTIONER! Wtedy jakby coś we mnie weszło, od tamtego czasu jest to mój !PRAWIE! ulubiony zespół. Pierwsze miejsce oczywiście zajmuje genialny girlsband. Tak zwane Little Mix <3 Kocham głosy tych dziewczyn. Jakby ktoś nie wiedział w jego skład wchodzą : Perrie Edwards, Jesy Nelson, Jade Thriwall oraz Leigh - Anne Pinnock. *patrz tu* <3 Moje kochane dziewczyny!! *patrz tu* - Zarąbiście piękne <3 Do następnego króliki ^^

Cześć........brzydalu -.-

CZEŚĆ :) Słuchajcie wiele osób nazywa się brzydalami mimo to że są piekni, ja uważam że to przesada, chociaż też się tak nazywam. Uważam że powinnam z tym skończyć, ale nie mogę, wczoraj była u mnie koleżanka, która powiedziała że jestem taka fotogeniczna! No sorryy, ale nie -.- A ona jest taka ładna, zaraz wam pokaże............coś ciekawgo! *zobacz to* takie dziewczyny mówią że są brzydkie jak deska. A takie *zobacz to* uważają się za królowe piękności! To niemożliwe, tandeta wygrywa? Otóż nie! Tak samo jest z facetami : *zobacz to* Tacy uważają się, za niemożliwych, mówią, że nie mają szans na dziewczyny, a tacy *zobacz to* za nie wiadomo kogo! Kusicieli, zdobywców dziewczyn?! Ja osobiście jestem przeciwko takim mięśniakom. Mam nadzieję, że wy wszyscy również. <3 Przemyślcie to i komentujcie :) Do następnego wpisu!

Nie rozkazuj...Jeżeli ci nie pozwolę...

*Włącz to*

Tak, temat wieczornego wpisu, jest jednoznaczny. Spotkałam na swojej drodze tak wiele osób, które zaczęły rozkazywać mi, moim koleżankom. Strasznie mi teraz wstyd, bo ja faktycznie stałam się taką do posług. Teraz to się zmienia. Mam nadzieję, że się to zmieni...Chociaż wspomnienia nie miną. Jestem pewna, że...że dam radę zapomnieć o tym, może nie prędko, ale na pewno, gdy będę szczęśliwa te złe wspomnienia miną. Pomóżcie mi zapomnieć. Pomóżcie ...

" Bo ja jestem sprawiedliwa"

Pewnie większość z was zastanawia się, co oznacza tytuł notki....Tak. Właśnie przez to zostałam wyrzucona z "elity" zwanej popularną, klasową grupką. To straszne, że ktoś się uważa za kogoś kim nie jest. Tak. Mówiłam we wstępie. No niestety są takie osoby. Nienawidzę ich. Dziś przyjaeżdża do mnie koleżanka, chociaż ona też po mału, zamienia się w "złą" jeżeli tak można to nazwać. Ja podchodzę sprawiedliwie do takich rzeczy, chociaż jestem zbyt uczuciowa, żeby zaatakować przeciwnika. Tak jakby. Przeciwnik to ta elita. Ale co zrobić? Połowa klasy, a nawet więcej są za wodzem tej elity! Mi nie został nikt...Aż taka głupia to ja nie jestem, żeby mieszać się w te sprawy. Ta Elita to bezsensowna grupa składająca się z samych wycierasów. Tak. Oni najpierw patrzą na ofiarę, chwytają ją, a potem zamiatają nią podłogę. Nienawidzę tego. Jeśli powiecie mi jak mam się bronić, to chętnie wciele wasze rady w życie. #BURN -.-  Do następnego wpisu

#HELP ME! :/

Ja w środku mgły...

Każdego dnia, nie ma chwili gdybym nie myślała o swojej przeszłości, o tym co było, o tym co mnie zraniło, o tym kim byłam. Byłam w środku mgły, jest to dobre stwierdzenie na mnie. Na taką osobę, która poza niczym nie osiągnęła nic. Nie wiem czy wam się spodoba mój blog, ale wiem że będzie szczery, a w każdym wpisie będą zawarte emocje, które krążą mi po głowie niczym tornado. Nie będę was zanudzać opowiadaniem o sobie, po prostu będziecie mnie postrzegać, poprzez te wpisy, ostrzegam. NIE BĘDĄ REGULARNE! Ale postaram się je pisać często i zwinnie.... :) Jeśli wam się spodoba komentujcie, polecajcie i odwiedzajcie :)