:)

Sposób na nudę (czyli...CHOROBA PRZYBIJA DO ŁÓŻKA ♥) + Wczorajszy DZIEŃ MATKI :)

Hejka.

Tytuł mówi sam za siebie...Od poniedziałku tego tygodnia, jestem CHORA, boli mnie brzuch, gardło, zatoki, kostki głowa i wszystko naraz. A tak bardzo chciałam iść do szkoły :c (Nie, nieprawda...Było mi obojętne, bo tydzień jak każdy! XD) Nie będę wam opowiadać historii mojej choroby, bo by was to zanudziło...Nazwałam ten wpis "SPOSOBY NA NUDĘ" ponieważ chcę wam trochę pomóc kiedy już jesteście na skraju nudzenia się, a wiadomo że gdy jest się chorym, z łózia nie powinno się wychodzić...Oto 5 (jak dla mnie) najlepszych sposobów na zwalczenie nudy!
• SPANIE! - Jeśli nie masz co robić, po prostu pośpij sobie, wtedy pomysły na nudę same wlecą ci do głowy, a przy okazji, przyśni ci się coś bajecznego ♥
• OGLĄDANIE TV - Nudzi ci się, a nie masz internetu? Co to za problem...przecież masz telewizor...Masz tyle kanałów że pewnie znajdziesz coś dla siebie!
• GRANIE NA LAPKU/TABLECIE/KOMPUTERZE/TELEFONIE - Znudził ci się telewizor, ale nagle wrócił ci internet, łap za najbliższe urządzenie i pocykaj sobie w gierkę, pooglądaj sobie yt czy co tam chcesz
• CZYTAJ - Czytanie jest jednym z lepszych sposobów, gdy boli cię głowa, nie warto narażać jej na jeszcze większy ból, weź książke, poczytaj, wyjdzie ci na dobre, a poza tym wzbogacisz swoją głowę o nowe marzenia ☻
• RYSUJ - Rysowanie, jak dla mnie najlepszy sposób na nudę. Przy tym nie można się nudzić. Stwórz swoją własną, kreatywną postać, to dobra zabawa, a przy tym zajmuje trochę czasu!
• BONUS - SŁUCHAJ MUZYKI - Muzyka cię odpręży, a jak już mówiłam w jednym z postów, ona jest najlepszym przyjacielem człowieka, więc gdy jej posłuchasz, odejdą w niepamięć wszystkie problemy...zrelaksujesz się i na pewno lepiej się poczujesz!

Jak już mówiłam, to tylko według mnie najlepsze sposoby na nudę! Jeśli macie inne piszcie w komentarzach! :) :) :)!!

Przejdźmy do kolejnej rzeczy, wczorajszy DZIEŃ MATKI!
U mnie odbył się na spontanie, mama wchodzi z pracy do domu (ja leżę chora ;P) rozpakowuje zakupy a ja idę do pokoju po piękną londyńską torbę...Daję mamie składając życzonka, mama otwiera, a tam 2 jej ulubione czekolady i książka (Trafiłam, bo nie czytałam jeszcze ^^)...Mam nadzieję że ucieszył ją ten prezent!

A ja z okazji tego wczorajszego święta pragnę złożyć wszystkim mamom najlepsze życzenia! Aby były dumne ze swoich dzieci, radosne, miały cały czas dobry humor i nigdy się nie denerwowały! #KOCHAMY_NASZE_WSPANIAŁE_MAMY! :)

(Wiem że trochę za późno, ale liczy się gest!)
~ Bloggerka
Ps: Życzcie zdrowia! :')

Sunday (♥) But first learn, learn, learn :(

Hejka!

Niedziela! Można powiedzieć : Tradycyjnie: leżenie do późna, lajcik, brak stresu...No chyba nie. Dzisiejszy dzień mogę określić najgorszą niedzielą w tym roku...Od 9 zakuwam do jakiegoś durnego testu...I cały czas nie mogę się nauczyć...Więc postanowiłam przerwać, korzystać jeszcze z uroku niedzieli, patrzeć jak się ściemnia i dopiero wziąć się do książek...Zazwyczaj w niedzielę, leżę sobie do późna, później po 11-12 jem sobie śniadanie, robię coś na komputerze albo oglądam telewizję...Jem obiad i zaczynam się pakować na jutro do szkoły, następnie znów robię coś na lapku i jem kolację, a później załatwić różne sprawy związane z higieną! Jednak dziś zrobiłam niemałe odstępstwo od tej pięknej tradycji...Podniosłam się z łóżka o 9 i zjadałam śniadanie...umyłam zęby i zaczęłam się uczyć. Gdy przyszła godzina 13 poszłam do babci na obiad, wróciłam koło 16 i znów zaczęłam się uczyć, tak koło 19 zjadłam kolację i znów się uczyłam, jednak nic się nie nauczyłam...Przed snem sobie jeszcze powtórzę to co mam powtórzyć i jakoś do głowy powinno wejść, bo przez noc mój mózg kumuluje te wszystkie rzeczy i jakoś mi się udaje na tym wyjść, więc nie jest źle, ale jednak dzisiejsza niedziela to kompletna porażka...Na szczęście jeszcze tak mniej więcej 3 tygodnie szkoły, bez tych dwóch ostatnich, które są już z górki...Dość użalania się! Szkoła to szkoła, trzeba skończyć! No to ja się idę pakować, bo 21 wybiła 17 minut temu więc narazka <3 :)

Piosenka na zakończenie!
*KLIK*
~ Bloggerka

40 (♥)

Hejka! :)
Wiecie co znaczy tytuł dzisiejszego posta? Tak! Już tylko 40 dni do ZAKOŃCZENIA ROKU SZKOLNEGO! Męczyliśmy się w szkole tyle dni i nadchodzi nasza zasłużona nagroda, czyli Wakacje!

Wyjazdy za granicę, nad morze, w góry, do babci, cioci czy zostać w domu! Ważne jest to że nie trzeba przejmować się "O kurde, jakie sprawdziany w tym tygodniu albo o kurde, zapomniałam odrobić matmy, daj spisać!" Tak szczerze to ja się cieszę, ale też widzę w tym jakieś minusy...

Dla niektórych może się wydawać : Co ona widzi złego w wakacjach, przecież one mają same plusy!
Otóż nie...
Kilka + i -

+
• 0 nauki - brak klasówek, kartkówek, wolność od szkoły!

• Nieograniczone spotkania ze znajomymi - Możesz się bez końca spotykać ze znajomymi!
• Gorąco, ciepło, wypoczynkowo - Zazwyczaj odpoczywamy, robimy różne wyjazdy (w góry, nad morze, za granicę, na wieś lub na kolonie/obóz)
• Spanie - Możesz spać bez końca, nie trzeba się budzić o 7 i iść do szkoły!


-
• Prace wakacyjne - W niektórych szkołach zdarza się tak, że nauczyciele każą się czegoś nauczyć przez wakacje lub przeczytać jakąś lekturę
• Presja szkolna - Czujesz że kończą się wakacje i już zastanawiasz się ile sprawdzianów, kartkówek czeka cię w następnym roku
• Strach - Strach przed następną klasą jest normalny, ale nie ma się czego bać, bo zazwyczaj wszystko wychodzi w praniu!

•Brak roboty - Przez pierwszy miesiąc, wydaje nam się że jest dużo rzeczy do zrobienia w te wakacje, niestety po pewnym czasie zaczyna nam się wszystko nudzić...

I co? Nadal sądzicie że wakacje są bez minusów?
~ Bloggerka

Hard-working Day+ Outfit for school! ♥


     Hejka! :D 

Dziś normalny post, bo na nic innego mnie nie stać! :D Minęła połowa tygodnia, a ja czuję się jakbym tydzień bez przerwy uczyła się. To wszystko przez nadmiar sprawdzianów i kartkówek. Jednak są osoby dla których warto odwiedzać 5 razy w tygodniu miejsce kształcenia umysłu. 

OUTFIT!

Do szkoły założyłam białą bluzkę z nadrukiem (H&M), spodnie jeansowe z (JeansWear), skarpetki (Chyba firma nie jest ważna), bransoletkę (H&M). Ogólnie to do szkoły się nie maluję. Jedyne co to nakładam moją ukochaną Baby Lips (PINK PUNCH). Jeśli chodzi o włosy. Moje włosy praktycznie każdego dnia wyglądają tak samo, ponieważ rozczesuję je moją najlepszą szczotką (TT) i prostuję. Więc nic nadzwyczajnego...

Teraz tylko pouczyć się do jutrzejszej klasówki i mam wolne :D (Przynajmniej do końca dnia) !

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli chodzi o kolejny wpis tematyczny, pojawi się niedługo. Już nad nim pracuję więc oczekujcie! :*
~ Bloggerka

Post tematyczny (czyli Zakochałeś się? No to nie taki Game Over, może dopiero Game Start?♥)

Hejka!

Dziś taki nie dosłownie na temat muzyki, ale coś tam z muzyką wspólnego ma.

Otóż te wszystkie miłości, zakochania, zauroczenia, zerwania:
"- Krysia i co? Próbowałaś zagadać do Olka?
- No...
- No to jak? Umówił się z tobą?
- Nie. Wyśmiał mnie"

Tak, przykład typowego zachowania chłopaków albo dziewczyn. Po prostu panikują i z tej paniki wynika śmiech, który jest niewskazany w danej sytuacji. Jednak dana "para" czasami przejmuje się opinią rówieśników, którzy niekoniecznie pomagają, ale utrudniają. Np.:

- Krysia i co? Próbowałaś zagadać do Olka?
- No...
- No to jak? Umówił się z tobą?
- Taak! Jeny, po prostu nie wierzę! Ktoś taki jak Olek na mnie poleciał! Słuchaj Wieśka to będzie ewenement! 

Ale gdy przychodzi co do czego np.:
"PONIEDZIAŁEK - GODZ. 7:45, wchodzi Olek trzymając za rękę Kryśkę"
- Ej Krysia, weź mnie już zostaw, koledzy patrzą, a jak się wyda to będę miał piekło w szkole.

Lub : 
- Ty Olek, ty chodzisz z Kryśką? Żartujesz sobie stary? Przecież zasługujesz na kogoś lepszego niż taka Kryśka. 
A na następnej przerwie : 
- Ej Kryśka musimy pogadać. No bo nasz związek był fajny i wgl, ale muszę z tobą zerwać. Tak będzie lepiej dla nas oboje. 

Więc rada dla samotnych i porzuconych przypadków "NIE WDAJ SIĘ W ZWIĄZEK, KTÓRY BĘDZIE CIĘ KOSZTOWAŁ TYLE NERWÓW"

Jednak zdarza się że 2/10 chłopaków/dziewczyn to świetni faceci/dziewczyny, którzy nie przejmują się opinią rówieśników. Będą was kochać nawet gdy ktoś z środowiska ma coś do was. Np.:
 - Ty Olek, ty chodzisz z Kryśką? Żartujesz sobie stary? Przecież zasługujesz na kogoś lepszego niż taka Kryśka.
- Lepiej się od niej odwal. Sam nie jesteś lepszy, bo żadna cię nie chce. Idź sobie poszukać psa do towarzystwa bo niedługo uschniesz. 


Czy warto zakładać związek? Nie wiem, sama na razie nie mam tego problemu, jednak gdy jest ktoś kogo bardzo kochasz, już jesteście w tym związku czy coś, przykładaj sie do tej miłości, wtedy nic nie będzie stracone! 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 
Jeśli mamy nawiązać do muzyki :
- Czego słuchasz gdy masz doła, nic ci się nie chce, masz ochotę uderzyć z całej siły w worek treningowy? Muzyka, muzyka i jeszcze raz muzyka. 

Muzyka to przyjaciel człowieka, który nigdy go nie opuści! (Chyba że się MP3 lub telefon wyładuje, ale to tylko na chwilę XD), tak naprawdę muzyka jest związana ze wszystkim, w każdej porze dnia i nocy możesz się w nią wsłuchać, poprawa nastroju gwarantowana.

Co trzeba zapamiętać z tej lekcji?

1) Gdy ktoś z tobą zerwie albo ty zerwiesz z kimś nie załamuj się. To nie pierwszy/a i nie ostatni/a!
2) Gdy jest ci smutno, źle posłuchaj piosenek, na pewno humor ci się poprawi

3) Doceniaj i dbaj o to co masz, bo zanim się spojrzysz, tego może już nie być.

Pozdrowionka! :D 

~ Bloggerka
     

YouTube ♥

Hejka!

Znalazłam chwilkę, żeby dodać wam posta, mimo to że ten tydzień jest dla mnie mega trudny bo w każdym dniu mam jakąś klasówkę lub kartkówkę...

Dzisiejszy post będzie dotyczył tego co na pewno wszyscy znamy czyli YouTube...

Vlogi, Gry, Haule...To wszystko wiąże się w jedną całość czyli filmiki! Przedstawię wam kilka plusów i minusów wynikających z prowadzenia swojego kanału...

+
• Popularność w sieci i nie tylko...Na pewno takie konto wiąże się z wieloma propozycjami, oczywiście nie zyskuje się wszystkiego po jednej czy dwóch subskrypcjach*
• Grono stałych oglądających...Widzowie, fani, jak zwał tak zwał...na pewno nie można narzekać na oglądalność
• Nowe znajomości...Na pewno założenie kanału na yt wiąże się z poznaniem innych, bardziej rozwiniętych w tym kierunku osób
• Satysfakcja...No pewnie, satysfakcja jest spora, jeśli osiągnie się juz to o czym się marzyło, jednak nie jest łatwo do tego dojść!

-
• Hejterzy...Te wszystkie hejty na pewno nie są miłe "Nie masz talentu", "Papugujesz tego", "Jesteś nikaja", "Na twoje filmiki to nawet najwredniejszy człowiek na świecie by nie spojrzał"
• Psychofani...Wiedzą o tobie absolutnie wszystko! :O Co się rzadko zdarza...ale jest xD
• Ciężka i długa praca...Bez niej nie dojdziecie do niczego, a to się może ciągnąć w nieskończoność...
• Brak oglądalności...Czasem może nas to zdołować, bo wiemy że nagrywamy praktycznie dla nikogo!

Jednak możecie zrobić postęp taki jak reZi, Banshee, Littlemooonster96, blowek, naruciak czy ktokolwiek inny...Jeśli chcecie...spróbujcie, co wam szkodzi...Jednak musicie się liczyć z tym, że nie wszystkim udaje się wybić :/

Mam nadzieję że ten post wam się podobał! :) Buziaki :*
~ Bloggerka

TEMATYCZNIE ♥ (Czyli Znane ikony muzyczne ♥)

!OSTRZEŻENIE!
Jeśli nie lubisz postów tematycznych, po prostu wyjdź, ten post nie jest dla ciebie, natomiast, jeśli jednak chcesz poznać według mnie "ikony" muzyki zostań ale nie hejtuj :)

Szczerze powiedziawszy zmotywowaliście mnie tymi wyświetleniami! Już dziś pojawi się kolejny post! Tym razem pójdziemy w konkretny temat oczywiście związany z muzyką :D

TO BĘDZIE RANKING TOP 5 NAJLEPSZYCH IKON!

5) Michael Jackson - Dla mnie nic dodać nic ująć, kto by się sprzeciwił królowi! Jego piosenki są niewybaczalnie dobre, szkoda tylko że taki talent tak szybko odszedł...Ale spokojnie : PAMIĘTAMY (*)
4) Katy Perry - Katy jest młodą osobą, ale osiągnęła w muzyce bardzo dużo! Strasznie ją podziwiam, dlatego dostaje 4 miejsce!
3) Lady Gaga - Czyli Stephanie Germanotta...Niektórzy uważają ją za podłą piosenkarką, która ubiera obciachowe kostiumy...Nieprawda...Co hejterzy tak naprawdę o niej wiedzą? Co? To że śpiewa i tańczy? Sami nie osiągnęli więcej...Rozumiem że można nie lubić czyjejś muzyki, ale bez przesady...Germanotta śpieszy z pomocną. Nie bez przyczyny jest członkinią fundacji "UNICEF"
2) Madonna- Dla mnie najtrudniej było zadecydować właśnie o tych dwóch pierwszych miejscach i wahałam się, przyznam, ale postanowiłam uznaną przez telewizję jak i internet królową przenieść na II miejsce. Jak wiemy Madonna ma piękny głos, cały czas się trzyma, to prawdziwy autorytet.
1) Whitney Houston - Tak, I miejsce zajmuje moja kochana Whit która była nadzwyczajna, ludzie płakali na jej koncertach, płakali słysząc jej piosenki...Ja również popłakałam się przy kilku z nich...Whitney jest a raczej była wspaniałą wokalistką, którą chce się słuchać bez końca! Mam nadzieję że długo świat o niej nie zapomni! (*)

To by było na tyle...To mój ranking, według mojego zdania...Uważam że te osoby są prawdziwymi muzycznymi autorytetami! Buziaaki :*
~ Bloggerka

Thank you...♥ !!!

Hejka! Dziś trochę inny post...Jestem pod wrażeniem wyświetleń na moim blogu...Powróciłam po długiej ciszy gdzie miałam 550 wyświetleń, mój blog zaczął nabierać tępa i boom! Już ponad 650! Naprawdę jesteście niesamowici. Przed chwilą spojrzałam na statystykę mojego bloga i zauważyłam coś co szczególnie przykuło mój wzrok! Otóż nie czytają mnie już sami Polacy! Zostałam wyszukana przez : Francję, Ukrainę a nawet USA! Woow! Szok :) DZIĘKUJĘ!

Nie bójcie się realizować tego, o czym jesteście pewni :)


Dziękuję jeszcze raz!
~ Bloggerka

3rd in May ♥ (FINALLY MAY) + Lazy Day

Hejka!

Dziś obchodzimy na pewno wszystkim wam znane ŚWIĘTO 3 MAJA, z góry przepraszam, że nie piszę regularnie, ale mam naukę...dużo nauki :/

Post nie będzie opowiadać o tym święcie, bo chyba każdy z was wie co się stało!...
Chcę wam powiedzieć że już jest taka prawdziwa, ciepła wiosna, a co się z tym wiąże? WAKACJE! TAK JESZCZE TYLKO 53 dni bez dzisiejszego, żeby zasmakować wolności od szkoły!

LAZY DAY
Dziś postanowiłam urządzić sobie Lazy Day (Leniwy Dzień) wszystko rozwlekam, niczym się nie przejmuję itd...Wstałam niby o 9, ale do tej pory leżę w łóżku i oglądam filmy. Później zjem pyszny obiad, spotkam się z koleżanką, pójdę do kościoła i spakuję się do szkoły, bo jednak już jutro wracamy...
Jutrzejszy, poniedziałkowy dzień zaczynam BIOLOGIĄ! Super. (Sarkazm)....Nie ma to jak biologia o 8:00 gdy jesteś zaspany i prawie zasypiasz...Mogliby dać jeszcze ten poniedziałek wolny :D  i wtedy byłoby 👌!

Dziś był dość krótki post, no ale przyznajcie, co może dziać się w niedzielę, w święto 3 maja? Mogę wam tylko powiedzieć że wczoraj byłam na grillu i wróciłam dość późno, ale było warto! :)

No to do następnego postu ;)
~ Bloggerka