Hej! Dzień Dobry! Witam! Dziś kolejny post z serii 5 postaci. Wybrałam dziś serial Pretty Little Liars, czyli mój TOP SERIAL...naprawdę jestem w nim zakochana, obejrzałam wszystkie odcinki, które wyszły, po kilkadziesiąt razy i czuję że ten serial mi się nigdy nie znudzi! To zaczynajmy!
#5 - Maya St. Germain - Mayę polubiłam od pierwszego odcinka, dlatego tak bardzo płakałam jak zmarła. Dużo przeszła, była dwa razy w obozie dla osób uzależnionych, przeżyła rozterki miłosne. Ogólnie jej postać jest bardzo tajemnicza i uważam że wielu rzeczy o niej nie wiemy do tej pory, jednak i tak sądzę że była świetną postacią.
#4 - Jason DiLaurentis - Brat Alison, czyli dziewczyny która udawała zmarłą. Nie wiem w sumie co tak lubię w tej postaci. Jest miły, natomiast flashbacki pokazywały jak zachowywał się kiedyś w stosunku do swojej siostry i do jej przyjaciółek. Też był uzależniony (nie wiem dlaczego takie osoby lubię). Wiadomo zakochał się w Arii, chciał ją do siebie przekonać, doszło do pocałunku i takie tam...Ale było kilka scen jak z horroru z postacią Jasona albo świadczące o nim przez co ja zaczęłam się trząść i zaczęłam nabierać różnych podejrzeń, raczej są one nieprawdziwe, ale pomińmy. W każdym razie bardzo lubię Jasona.
#3 - Aria Montgomery - Moja prawie ulubiona kłamczucha. Aria jest magiczną osobą jak dla mnie. Umie bardzo dobrze utrzymywać tajemnice, nie lubi za dużo rozmawiać. Nie do końca jej ufam, ale to nie zmienia faktu że ta postać jest serio godna podziwu. To jak ukrywała związek ze swoim nauczycielem, to jak ukrywała zdradę bliskich jej osób. Myślę że Aria jest bardzo inteligentna i na wiele ją stać. Zawsze mnie ciekawiły różne teorie na jej temat np. : czy to ona nie jest tym prześladowcą...Sytuacja nadal nie jest jasna, chociaż wątpię, żeby to była ona.
#2 - Caleb Rivers - Moja ulubiona męska postać! Caleb jest dla mnie ideałem, naprawdę! Czuły, kochany, stanowczy, wrażliwy, przyjacielski, pomocny, troskliwy...W pierwszych odcinkach gdzie się pojawia, można zobaczyć typowego bad boy'a, ale gdy pozna się go, a ta znajomość jest jakby pokazana i idzie przez całe 7 sezonów widać jego prawdziwe oblicze. Chłopaka, który cierpi, ponieważ został wychowany przez multum rodzin zastępczych, który nigdy nie zaznał prawdziwej miłości i dopiero Hanna mu ją daje. Dużo rzeczy zrobił źle, chociażby sprawa z Jenną, ale starał się je naprawić. W moim sercu jego postać zajmuje bardzo dużo miejsca i to się raczej nie zmieni.
#1 - HANNA MARIN - I jest! Moja ulubiona kłamczucha! Hanna zgrywa głupią idiotkę. Myślę że to jej sposób na swojego rodzaju obronę. Uwielbiam ją, jest zabawna, uczuciowa, a zarazem twarda i chamska. Po 'śmierci' liderki zyskała jej miejsce, przez co była chwila gdzie podejrzewałam ją o jej morderstwo. Jeśli oglądacie to wiadomo jaki Hanna miała stosunek do Alison, kiedy ta postanowiła wrócić. Uważam że to nie jej wina. Hanna wreszcie zaczęła być sobą, a przy osobie, która zawsze ją krytykowała nie potrafiła nią być. Właśnie za to ją polubiłam. Szczerość i odwaga. Uważam że była dobrą przyjaciółką i zasługuje na to żeby być szczęśliwą.
Szczerze mówiąc w tym serialu trudno było mi wybrać te 5 postaci, bo obfituje on w wiele świetnych osób, ale uważam że te najbardziej zasłużyły żeby znaleźć się w tym rankingu! 7 sezon niedługo dobiegnie końca, a ja się z tym nie mogę pogodzić, bo to OSTATNI sezon. Jestem załamana! :( No cóż! Do kolejnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz