Hejka!
Dziś przychodzę do was z kolejnym Top 5. W dzisiejszym zestawieniu przedstawię wam 5 kanałów na zagranicznym youtube, które oglądam praktycznie codziennie! Zapraszam!
#5 - Shay Mitchell
Tak, w moim zestawieniu na pozycji 5 stawiam Shay Mitchell. Pewnie część z was ją kojarzy albo chociaż to imię obiło się o uszy. Shay Mitchell grała Emily w serialu 'Słodkie Kłamstewka'. Nie będę udawać, w tamtym czasie nie zdobyła mojej sympatii. Jej bohaterka strasznie mnie denerwowała. Tak naprawdę moja przygoda z jej kanałem rozpoczęła się od listu pożegnalnego do 'Słodkich Kłamstewek', na którym nie da się nie wzruszyć. Później zaczęłam oglądać jej inne filmiki i w końcu stała się jedną z moich ulubienic jeśli chodzi o kanały!
#4 - Madelaine Petsch
Wiem, wiem! AKTORKI! Kolejny kanał na youtube założony przez świetną aktorkę ze znakomitej roli Cheryl Blossom w serialu 'Riverdale'. Ten kanał znalazłam przez przypadek, tak naprawdę jeszcze wtedy był na nim tylko jeden filmik i miał koło 100 tysięcy subskrypcji, jak teraz widzimy, armia Mads rośnie w siłę. Co ja mogę powiedzieć. Brakowało mi takiego kanału, w którym mogłabym zobaczyć wszystko od tej drugiej strony i właśnie ona dała mi tę możliwość, więc musiała wylądować w moim zestawieniu
#3 - Dolan Twins
No i tu już zaczynam mówić o osobach stricte z internetu. The Dolan Twins to kanał założony przez bliźniaków - Graysona i Ethana, którzy od kilku lat bawią mnie, momentami do łez. Tak naprawdę są oni pierwszym kanałem zagranicznym, który zaczęłam oglądać. Powiem wam jeszcze, że kiedyś nie miałabym wątpliwości i postawiłabym ich na pierwszym miejscu, jednak w momencie kiedy się przeprowadzili, kiedy przestali robić filmiki typu tych wcześniej, to moja miłość do nich nieco spadła, mimo że wciąż ich wspieram i mam nadzieję, że zajdą jak najwyżej.
#2 - Brent Rivera
O mój Boże, yassssss! Tego wspaniałego, przystojnego jak diabli 'komika' (?) odkryłam dzięki Instagramowi. Wstawia tam zabawne króciutkie widea, które po sekundzie umieją wywołać uśmiech na mojej twarzy. Niedawno zaczęłam się zagłębiać w jego kanał i wszystkie odcinki przejrzałam w około 3/4 dni. Chore? No nie wiem. Naprawdę polecam zobaczyć ;)
#1 - The ACE Family
Kanał rodzinny, założony przez Austina i Catherine, którzy są rodzicami malutkiej Elle, a już niedługo kolejnej księżniczki. Nie umiem wam konkretnie powiedzieć o czym jest ten kanał. Głównie są to vlogi, jednak filmy pogadankowe czy challenge też się znajdą. Po prostu miło mi się spędza czas oglądając tych ludzi, ich energia poprawia mi humor i sprawia, że nawet w najgorszych momentach umiem się uśmiechnąć. Nic nie jest przesłodzone. To jest po prostu prawdziwe. Oglądając miłość, szczęście innych sama się tak czuję. Naprawdę warto i z całego serca polecam.
To już wszystkie kanały! Mam nadzieję, że niektóre z nich zajmą wam wolny czas i spędzicie go przyjemnie :) Do kolejnego!
:)
Insatiable - hit czy kit? ♥
Hejka! Witam was w OSTATNIM WAKACYJNYM POŚCIE. Jak to brzmi? Dopiero co był lipiec, a już mamy wrzesień. Czas nieźle zasuwa...
Dziś przychodzę do was z recenzją nowego serialu Netflixa - Inastiable, w którym główną rolę grała Debby Ryan (możecie ją kojarzyć z roli Bailey w "Nie ma to jak statek" czy Jessie w 'Hej, Jessie').
Serial opowiada o pewnej grubej dziewczynie, która pod wpływem incydentu staje się pięknością i żyje zupełnie nowym życiem. Startuje w konkursach piękności, kocha się w swoim trenerze oraz ma niesamowite powodzenie. Ona jednak wszystko chce osiągnąć za wszelką cenę. Do czego się posunie, aby to zdobyć?
Powiem wam szczerze, że nie byłam do końca przekonana co do tego serialu. Po pierwszym odcinku, trudno było mi stwierdzić czy mi się podoba czy raczej powinnam go odpuścić. Jednak rzadko kiedy sobie coś odpuszczam i tak było tym razem. Nie zawiodłam się. Z odcinka na odcinek fabuła coraz bardziej mnie wciągała, zaczęły pojawiać się bardzo interesujące wątki. Nawet nie zauważyłam kiedy skończyłam 12 odcinek czyli odcinek finałowy.
Co do postaci to główna bohaterka - Patty strasznie mnie irytowała swoim zachowaniem, postawą. Były momenty w których w głowie mówiłam sobie : 'Pokażcie kogoś innego, bo ile można', ale w końcu cała fabuła skupia się na niej, więc w serialu jest jej pełno.
Po pierwszym sezonie moim ulubionym bohaterem jest chyba Brick, mimo wszystko pod koniec zachowywał się cudownie i naprawdę bardzo, ale to bardzo go polubiłam.
Czy polecam? W sumie ciężko mi powiedzieć czy polecam. Jeśli macie wolne to czemu nie. Ten serial na pewno nie zajmie wam dużo czasu, a zawsze zapewni wam swego rodzaju rozrywkę. Ja preferuję trochę inny typ seriali...coś z mystery typu 'Słodkie Kłamstewka' czy 'Riverdale'. Dobrze jednak czasem obejrzeć coś zupełnie innego i odbiegającego od naszych zwyczajów. Mówiąc o mnie, serial mi się podobał, jeśli powstanie drugi sezon to również go obejrzę. Nie jest to może jakaś oszałamiająca produkcja, natomiast bardzo przyjemny i szybki sposób na zajęcie czasu. Powiedziałabym że jest to takie 7/10 w mojej ocenie.
Jeszcze szybko chciałabym powiedzieć parę słów o szkole.
Kochani, mam nadzieję, że nadchodzący rok szkolny przyniesie wam wiele dobrego. Mam nadzieję, że czas będzie uciekał wam bardzo szybko przez co znów znajdziemy się w okresie wolnym. Mam też nadzieję, że ten rok przyniesie wam dużo radości, przyjaźni i mądrości, bo właśnie po to jest szkoła. Pamiętajcie o pozytywnym nastawieniu i uśmiechu. Trzymajcie się i do zobaczenia :)
Dziś przychodzę do was z recenzją nowego serialu Netflixa - Inastiable, w którym główną rolę grała Debby Ryan (możecie ją kojarzyć z roli Bailey w "Nie ma to jak statek" czy Jessie w 'Hej, Jessie').
Serial opowiada o pewnej grubej dziewczynie, która pod wpływem incydentu staje się pięknością i żyje zupełnie nowym życiem. Startuje w konkursach piękności, kocha się w swoim trenerze oraz ma niesamowite powodzenie. Ona jednak wszystko chce osiągnąć za wszelką cenę. Do czego się posunie, aby to zdobyć?
Powiem wam szczerze, że nie byłam do końca przekonana co do tego serialu. Po pierwszym odcinku, trudno było mi stwierdzić czy mi się podoba czy raczej powinnam go odpuścić. Jednak rzadko kiedy sobie coś odpuszczam i tak było tym razem. Nie zawiodłam się. Z odcinka na odcinek fabuła coraz bardziej mnie wciągała, zaczęły pojawiać się bardzo interesujące wątki. Nawet nie zauważyłam kiedy skończyłam 12 odcinek czyli odcinek finałowy.
Co do postaci to główna bohaterka - Patty strasznie mnie irytowała swoim zachowaniem, postawą. Były momenty w których w głowie mówiłam sobie : 'Pokażcie kogoś innego, bo ile można', ale w końcu cała fabuła skupia się na niej, więc w serialu jest jej pełno.
Po pierwszym sezonie moim ulubionym bohaterem jest chyba Brick, mimo wszystko pod koniec zachowywał się cudownie i naprawdę bardzo, ale to bardzo go polubiłam.
Czy polecam? W sumie ciężko mi powiedzieć czy polecam. Jeśli macie wolne to czemu nie. Ten serial na pewno nie zajmie wam dużo czasu, a zawsze zapewni wam swego rodzaju rozrywkę. Ja preferuję trochę inny typ seriali...coś z mystery typu 'Słodkie Kłamstewka' czy 'Riverdale'. Dobrze jednak czasem obejrzeć coś zupełnie innego i odbiegającego od naszych zwyczajów. Mówiąc o mnie, serial mi się podobał, jeśli powstanie drugi sezon to również go obejrzę. Nie jest to może jakaś oszałamiająca produkcja, natomiast bardzo przyjemny i szybki sposób na zajęcie czasu. Powiedziałabym że jest to takie 7/10 w mojej ocenie.
Jeszcze szybko chciałabym powiedzieć parę słów o szkole.
Kochani, mam nadzieję, że nadchodzący rok szkolny przyniesie wam wiele dobrego. Mam nadzieję, że czas będzie uciekał wam bardzo szybko przez co znów znajdziemy się w okresie wolnym. Mam też nadzieję, że ten rok przyniesie wam dużo radości, przyjaźni i mądrości, bo właśnie po to jest szkoła. Pamiętajcie o pozytywnym nastawieniu i uśmiechu. Trzymajcie się i do zobaczenia :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)